1 Któz uwierzyl kazaniu naszemu, a ramie Panskie komu objawione jest? [1]
2 Bo wyrósl jako latorostka przed nim, a jako korzen z ziemi suchej, nie majac ksztaltu ani pieknosci; i widzielismy go; ale nic nie bylo widziec, czemubysmy go zadac mieli.
3 Najwzgardzenszy byl, i najpodlejszy z ludzi, maz bolesci, a swiadomy niemocy, i jako zakrywajacy twarz swoje; najwzgardzenszy mówie, skadesmy go za nic nie mieli. [2]
4 Zaiste on niemocy nasze wzial na sie, a bolesci nasze wlasne nosil; a mysmy mniemali, ze jest zraniony, ubity od Boga i utrapiony.
5 Lecz on zraniony jest dla wystepków naszych, starty jest dla nieprawosci naszych; kazn pokoju naszego jest na nim, a sinoscia jego jestesmy uzdrowieni. [3]
6 Wszyscysmy jako owce zbladzili, kazdy na droge swa obrócilismy sie, a Pan wlozyl nan nieprawosc wszystkich nas.
7 Ucisniony jest i utrapiony, a nie otworzyl ust swoich; jako baranek na zabicie wiedziony byl, i jako owca przed tymi, którzy ja strzyga, oniemial, i nie otworzyl ust swoich. [4] [5]
8 Z wiezienia i z sadu wyjety jest; przetoz rodzaj jego któz wypowie? Albowiem wyciety jest z ziemi zyjacych, a zraniony dla przestepstwa ludu mojego;
9 Który to lud podal niezboznym grób jego, a bogatemu smierc jego, choc jednak nieprawosci nie uczynil, ani zdrada znaleziona jest w ustach jego.
10 Takci sie Panu upodobalo zetrzec go, i niemoca utrapic, aby polozywszy ofiara za grzech dusze swa, ujrzal nasienie swoje, przedluzyl dni swoich; a to, co sie podoba Panu, przez reke jego aby sie szczesliwie wykonalo.
11 Z pracy duszy swej ujrzy owoc, którym nasycon bedzie. Znajomoscia swoja wielu usprawiedliwi sprawiedliwy sluga mój; bo nieprawosci ich on sam poniesie. [6]
12 Przetoz mu dam dzial dla wielu, aby sie dzielil korzyscia z mocarzami, poniewaz wylal na smierc dusze swoje, a z przestepcami policzon bedac, on sam grzech wielu odniósl, i za przestepców sie modlil.