1 Przedniejszemu spiewakowi na Nechylot psalm Dawidowy.
2 Przyjmij, Panie! w uszy swe slowa moje, i wyrozumij doleglosci moje.
3 Sluchaj pilnie glosu wolania mego; królu mój, i Boze mój! boc sie modle tobie.
4 Panie! rano uslysz glos mój; ranoc przedloze modlitwe moje, i bede wygladal pomocy.
5 Albowiem ty, o Boze! nie kochasz sie w nieprawosci, a nie zmieszka z toba zlosnik.
6 Nieostoja sie szaleni przed oczyma twemi: ty masz w nienawisci wszystkich, którzy broja nieprawosci.
7 Wyglubisz tych, którzy mówia klamstwo; mezem krwawym i zdradliwym brzydzi sie Pan.
8 Ale ja w obfitosci milosierdzia twego wnijde do domu twego, a poklonie sie w kosciele twoim swietym, w bojazni twojej.
9 Panie! prowadz mie w sprawiedliwosci twojej dla nieprzyjaciól moich, a wyprostuj przed obliczem mojem droge twoje. [1]
10 Bo niemasz nic szczerego w ustach ich; wnetrznosci ich zlosliwe, gardlo ich jako grób otwarty, jezykiem swym pochlebiaja.
11 Spustosz ich, o Boze! Niech upadna od rad swoich; dla wielkosci przestepstwa ich rozpedz ich, poniewaz sa odpornymi tobie.
12 A niechaj sie rozwesela wszyscy, co ufaja w tobie; na wieki niech wykrzykuja, gdyz ich ty szczycic bedziesz, i rozraduja sie w tobie, którzy miluja imie twoje.
13 Albowiem ty, Panie! sprawiedliwemu blogoslawic bedziesz, a zastawisz go, jako tarcza, dobrotliwoscia twoja.