Księga Urantii w języku angielskim jest domeną publiczną na całym świecie od 2006 roku.
Tłumaczenia: © 2010 Fundacja Urantii
Przekaz 163. Wyświęcenie Siedemdziesięciu w Magedanie |
Indeks
Wersja pojedyncza |
Przekaz 165. Początek misji pereańskiej |
AT THE FEAST OF DEDICATION
ŚWIĘTO POŚWIĘCENIA
1955 164:0.1 AS THE camp at Pella was being established, Jesus, taking with him Nathaniel and Thomas, secretly went up to Jerusalem to attend the feast of the dedication. Not until they passed over the Jordan at the Bethany ford, did the two apostles become aware that their Master was going on to Jerusalem. When they perceived that he really intended to be present at the feast of dedication, they remonstrated with him most earnestly, and using every sort of argument, they sought to dissuade him. But their efforts were of no avail; Jesus was determined to visit Jerusalem. To all their entreaties and to all their warnings emphasizing the folly and danger of placing himself in the hands of the Sanhedrin, he would reply only, “I would give these teachers in Israel another opportunity to see the light, before my hour comes.”
2010 164:0.1 GDY obóz w Pelli został założony, Jezus wziął ze sobą Nataniela i Tomasza i potajemnie poszedł do Jerozolimy, aby wziąć udział w Święcie Poświęcenia. Aż do przeprawy przez bród Jordanu, w Betanii, dwóch apostołów nie zdawało sobie sprawy, że ich Mistrz idzie do Jerozolimy. Kiedy uświadomili sobie, że rzeczywiście zamierza wziąć udział w Święcie Poświęcenia, zaczęli gorliwie protestować i używając wszelkich argumentów, starali się mu to wyperswadować. Ale ich wysiłki na nic się zdały; Jezus postanowił odwiedzić Jerozolimę. Na wszystkie ich błagania i ostrzeżenia, podkreślające nierozwagę tego zamiaru i niebezpieczeństwo wpadnięcia w ręce Sanhedrynu, odpowiedział tylko: „Chciałbym dać tym nauczycielom Izraela jeszcze jedną sposobność ujrzenia światłości, zanim nadejdzie moja godzina”.
1955 164:0.2 On they went toward Jerusalem, the two apostles continuing to express their feelings of fear and to voice their doubts about the wisdom of such an apparently presumptuous undertaking. They reached Jericho about half past four and prepared to lodge there for the night.
2010 164:0.2 W drodze do Jerozolimy obydwaj apostołowie wciąż jeszcze wyrażali swe obawy i wypowiadali swe wątpliwości, gdy idzie o roztropność takiego, najwyraźniej zbyt zuchwałego przedsięwzięcia. Dotarli do Jerycha mniej więcej o szesnastej trzydzieści i szykowali się zostać tam na noc.
1. STORY OF THE GOOD SAMARITAN
1. OPOWIEŚĆ O DOBRYM SAMARYTANINIE
1955 164:1.1 That evening a considerable company gathered about Jesus and the two apostles to ask questions, many of which the apostles answered, while others the Master discussed. In the course of the evening a certain lawyer, seeking to entangle Jesus in a compromising disputation, said: “Teacher, I would like to ask you just what I should do to inherit eternal life?” Jesus answered, “What is written in the law and the prophets; how do you read the Scriptures?” The lawyer, knowing the teachings of both Jesus and the Pharisees, answered: “To love the Lord God with all your heart, soul, mind, and strength, and your neighbor as yourself.” Then said Jesus: “You have answered right; this, if you really do, will lead to life everlasting.”
2010 164:1.1 Tego wieczora spora grupa ludzi zgromadziła się wokół Jezusa i dwóch apostołów, żeby zadawać pytania; na wiele z nich odpowiedzieli apostołowie, ale niektóre omawiano z Jezusem. W trakcie tego wieczora pewien prawnik, chcąc uwikłać Jezusa w kompromitującą debatę, powiedział: „Nauczycielu, chciałbym cię zapytać, co powinienem czynić, aby zyskać życie wieczne?”[1]. Jezus odpowiedział: „Co jest napisane w Prawie i u Proroków, jak odczytujesz Pismo Święte”? Prawnik, znając zarówno nauki Jezusa jak i faryzeuszy, odpowiedział: „Kochać Pana Boga całym swoim sercem, duszą, umysłem i mocą, a swego bliźniego jak siebie samego”[2]. Jezus powiedział: „Dobrze odpowiedziałeś; jeśli rzeczywiście będziesz tak czynił, doprowadzi cię to do życia wiecznego”.
1955 164:1.2 But the lawyer was not wholly sincere in asking this question, and desiring to justify himself while also hoping to embarrass Jesus, he ventured to ask still another question. Drawing a little closer to the Master, he said, “But, Teacher, I should like you to tell me just who is my neighbor?” The lawyer asked this question hoping to entrap Jesus into making some statement that would contravene the Jewish law which defined one’s neighbor as “the children of one’s people.” The Jews looked upon all others as “gentile dogs.” This lawyer was somewhat familiar with Jesus’ teachings and therefore well knew that the Master thought differently; thus he hoped to lead him into saying something which could be construed as an attack upon the sacred law.
2010 164:1.2 Ale prawnik nie całkiem był szczery, ponieważ zadając to pytanie i pragnąc usprawiedliwić siebie, miał też nadzieję wprawić w zakłopotanie Jezusa i zaryzykował zadać jeszcze jedno pytanie. Podchodząc nieco bliżej do Mistrza, powiedział: „Ale, Nauczycielu, chciałbym żebyś mi powiedział, kto jest moim bliźnim?”[3]. Prawnik zadał to pytanie w nadziei, że usidli Jezusa, aby ten powiedział jakieś oświadczenie, które byłoby sprzeczne z Prawem żydowskim, definiującym bliźnich jako „dzieci jednego narodu”. Żydzi uważali wszystkich innych za „psy pogańskie”[4]. Prawnik ten znał co nieco nauki Jezusa i dobrze wiedział, że Mistrz myśli inaczej; dlatego też zamyślał sprowokować go do powiedzenia czegoś, co można by interpretować jako atak na święte prawo.
1955 164:1.3 But Jesus discerned the lawyer’s motive, and instead of falling into the trap, he proceeded to tell his hearers a story, a story which would be fully appreciated by any Jericho audience. Said Jesus: “A certain man was going down from Jerusalem to Jericho, and he fell into the hands of cruel brigands, who robbed him, stripped him and beat him, and departing, left him half dead. Very soon, by chance, a certain priest was going down that way, and when he came upon the wounded man, seeing his sorry plight, he passed by on the other side of the road. And in like manner a Levite also, when he came along and saw the man, passed by on the other side. Now, about this time, a certain Samaritan, as he journeyed down to Jericho, came across this wounded man; and when he saw how he had been robbed and beaten, he was moved with compassion, and going over to him, he bound up his wounds, pouring on oil and wine, and setting the man upon his own beast, brought him here to the inn and took care of him. And on the morrow he took out some money and, giving it to the host, said: ‘Take good care of my friend, and if the expense is more, when I come back again, I will repay you.’ Now let me ask you: Which of these three turned out to be the neighbor of him who fell among the robbers?” And when the lawyer perceived that he had fallen into his own snare, he answered, “He who showed mercy on him.” And Jesus said, “Go and do likewise.”
2010 164:1.3 Ale Jezus spostrzegł motyw prawnika i zamiast wpaść w sidła, zaczął opowiadać swoim słuchaczom historię, taką historię, którą mogli w pełni docenić wszyscy słuchacze w Jerychu. Jezus powiedział: „Pewien człowiek wybrał się z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce okrutnych bandytów, którzy obrabowali go, obdarli, pobili i zostawiwszy na wpół martwego, uciekli. Wkrótce tą drogą przypadkiem przechodził pewien kapłan i kiedy natknął się na rannego, zobaczywszy w jak żałosnej jest sytuacji, przeszedł na drugą stronę drogi. Podobnie postąpił również lewita; kiedy nadszedł i zobaczył tego człowieka, przeszedł na drugą stronę. Otóż, mniej więcej w tym samym czasie pewien Samarytanin, kiedy szedł do Jerycha, natknął się na tego rannego; a kiedy zobaczył, jak został on obrabowany i poraniony, podszedł do niego poruszony litością, opatrzył mu rany polewając je olejem i winem, posadził go na własne zwierzę, przyprowadził tutaj do zajazdu i opiekował się nim. A następnego dnia wyjął trochę pieniędzy, dał je gospodarzowi i powiedział: «Zaopiekuj się dobrze moim przyjacielem a jeśli wydatki będą większe, wynagrodzę ci, kiedy będę wracał». Otóż, pozwól, że cię zapytam: który z tych trzech okazał się być bliźnim człowieka, na którego napadli bandyci?”. I kiedy prawnik spostrzegł, że sam wpadł we własne sidła, odpowiedział: „Ten, który okazał mu miłosierdzie”[5]. A Jezus powiedział: „Idź i czyń tak samo”.
1955 164:1.4 The lawyer answered, “He who showed mercy,” that he might refrain from even speaking that odious word, Samaritan. The lawyer was forced to give the very answer to the question, “Who is my neighbor?” which Jesus wished given, and which, if Jesus had so stated, would have directly involved him in the charge of heresy. Jesus not only confounded the dishonest lawyer, but he told his hearers a story which was at the same time a beautiful admonition to all his followers and a stunning rebuke to all Jews regarding their attitude toward the Samaritans. And this story has continued to promote brotherly love among all who have subsequently believed the gospel of Jesus.
2010 164:1.4 Prawnik odpowiedział, „ten, który okazał miłosierdzie”, dlatego, żeby uniknąć nawet wypowiadania ohydnego słowa – Samarytanin. Prawnik został zmuszony do odpowiedzi na swoje pytanie, „kto jest moim bliźnim?”, do tej odpowiedzi, którą chciał, aby dał Jezus; gdyby Jezus tak się wyraził, zaraz mógłby zostać oskarżony o herezję. Jezus nie tylko popsuł szyki nieuczciwemu prawnikowi, ale powiedział swoim słuchaczom przypowieść, która jednocześnie była pięknym pouczeniem dla wszystkich jego zwolenników i ostrą naganą dla wszystkich Żydów, gdy idzie o ich postawę wobec Samarytan. I ta przypowieść wciąż głosiła braterską miłość między wszystkimi, którzy później uwierzyli w ewangelię Jezusa.
2. AT JERUSALEM
2. W JEROZOLIMIE
1955 164:2.1 Jesus had attended the feast of tabernacles that he might proclaim the gospel to the pilgrims from all parts of the empire; he now went up to the feast of the dedication for just one purpose: to give the Sanhedrin and the Jewish leaders another chance to see the light. The principal event of these few days in Jerusalem occurred on Friday night at the home of Nicodemus. Here were gathered together some twenty-five Jewish leaders who believed Jesus’ teaching. Among this group were fourteen men who were then, or had recently been, members of the Sanhedrin. This meeting was attended by Eber, Matadormus, and Joseph of Arimathea.
2010 164:2.1 Jezus wziął udział w Święcie Namiotów, aby mógł głosić ewangelię dla pielgrzymów ze wszystkich stron imperium; teraz się wybrał na Święto Poświęcenia tylko w jednym celu: aby dać Sanhedrynowi i żydowskim przywódcom jeszcze jedną szansę ujrzenia światła. Najważniejsze zdarzenie tych kilku dni, spędzonych w Jerozolimie, miało miejsce w piątek wieczorem, w domu Nikodema[6]. Zebrało się tam około dwudziestu pięciu przywódców żydowskich, którzy uwierzyli w naukę Jezusa. W tej grupie znajdowało się czternastu ludzi, którzy aktualnie byli, albo byli do niedawna, członkami Sanhedrynu. W spotkaniu wzięli też udział Eber, Matadormus i Józef z Arymatei.
1955 164:2.2 On this occasion Jesus’ hearers were all learned men, and both they and his two apostles were amazed at the breadth and depth of the remarks which the Master made to this distinguished group. Not since the times when he had taught in Alexandria, Rome, and in the islands of the Mediterranean, had he exhibited such learning and shown such a grasp of the affairs of men, both secular and religious.
2010 164:2.2 Tym razem wszyscy słuchacze Jezusa byli uczonymi mężami i zarówno oni, jak i dwaj apostołowie byli zdumieni zakresem i głębią spostrzeżeń, którymi Mistrz podzielił się z tą wybitną grupą. Od czasu, kiedy uczył w Aleksandrii, w Rzymie i na wyspach śródziemnomorskich, nie okazał takiej erudycji i nie zademonstrował takiej znajomości spraw ludzkich, zarówno świeckich jak i religijnych.
1955 164:2.3 When this little meeting broke up, all went away mystified by the Master’s personality, charmed by his gracious manner, and in love with the man. They had sought to advise Jesus concerning his desire to win the remaining members of the Sanhedrin. The Master listened attentively, but silently, to all their proposals. He well knew none of their plans would work. He surmised that the majority of the Jewish leaders never would accept the gospel of the kingdom; nevertheless, he gave them all this one more chance to choose. But when he went forth that night, with Nathaniel and Thomas, to lodge on the Mount of Olives, he had not yet decided upon the method he would pursue in bringing his work once more to the notice of the Sanhedrin.
2010 164:2.3 Kiedy to małe spotkanie się skończyło, wszyscy odchodzili zdumieni osobowością Mistrza, byli urzeczeni jego łaskawym sposobem bycia i zakochani w tym człowieku. Chcieli doradzać Jezusowi, jak zrealizować jego pragnienie zjednania pozostałych członków Sanhedrynu. Mistrz przysłuchiwał się uważnie, ale milcząco wszystkim ich propozycjom. Dobrze wiedział, że nic im z tych planów nie wyjdzie. Przypuszczał, że większość przywódców żydowskich nigdy nie przyjmie ewangelii królestwa; tym niemniej dał im wszystkim jeszcze tę jedną szansę wyboru. Kiedy jednak tej nocy poszedł na nocleg z Natanielem i Tomaszem na kwaterę na Górze Oliwnej, nie zdecydował jeszcze, jakiej metody użyje, ażeby znowu zwrócić uwagę Sanhedrynu na swoją działalność.
1955 164:2.4 That night Nathaniel and Thomas slept little; they were too much amazed by what they had heard at Nicodemus’s house. They thought much over the final remark of Jesus regarding the offer of the former and present members of the Sanhedrin to go with him before the seventy. The Master said: “No, my brethren, it would be to no purpose. You would multiply the wrath to be visited upon your own heads, but you would not in the least mitigate the hatred which they bear me. Go, each of you, about the Father’s business as the spirit leads you while I once more bring the kingdom to their notice in the manner which my Father may direct.”
2010 164:2.4 Tej nocy Nataniel i Tomasz niewiele spali; byli zbyt zaskoczeni tym, co słyszeli w domu Nikodema. Myśleli o końcowych uwagach Jezusa na propozycje byłych i aktualnych członków Sanhedrynu, żeby się stawić z Jezusem przed siedemdziesięciu jego członkami. Mistrz powiedział: „Moi bracia, to byłoby bezcelowe. Pomnożylibyście tylko gniew zbierający się nad waszymi głowami, ale w najmniejszym stopniu nie zmniejszylibyście nienawiści, jaką oni żywią do mnie. Prowadźcie, każdy z was, sprawy Ojca tak jak duch was wiedzie, podczas gdy ja raz jeszcze zwrócę ich uwagę, w taki sposób, jak mój Ojciec zarządzi”.
3. HEALING THE BLIND BEGGAR
3. UZDROWIENIE ŚLEPEGO ŻEBRAKA
1955 164:3.1 The next morning the three went over to Martha’s home at Bethany for breakfast and then went immediately into Jerusalem. This Sabbath morning, as Jesus and his two apostles drew near the temple, they encountered a well-known beggar, a man who had been born blind, sitting at his usual place. Although these mendicants did not solicit or receive alms on the Sabbath day, they were permitted thus to sit in their usual places. Jesus paused and looked upon the beggar. As he gazed upon this man who had been born blind, the idea came into his mind as to how he would once more bring his mission on earth to the notice of the Sanhedrin and the other Jewish leaders and religious teachers.
2010 164:3.1 Następnego ranka cała trójka poszła do domu Marty w Betanii na śniadanie, a zaraz potem do Jerozolimy. W ten szabatowy poranek, gdy Jezus i dwóch jego apostołów przechodzili obok Świątyni, spotkali dobrze znanego żebraka, siedzącego na swoim zwykłym miejscu, człowieka, który urodził się ślepy[7]. Chociaż żebracy nie prosili ani nie dostawali jałmużny w dzień szabatu, zezwalano im siedzieć na ich zwykłych miejscach. Jezus zatrzymał się i spojrzał na żebraka. Gdy tak patrzył na człowieka, który był ślepcem od urodzenia, przyszedł mu do głowy pomysł, jak raz jeszcze zwrócić uwagę Sanhedrynu i innych żydowskich przywódców i nauczycieli religijnych na swoją ziemską misję.
1955 164:3.3 The rabbis taught that all such cases of blindness from birth were caused by sin. Not only were children conceived and born in sin, but a child could be born blind as a punishment for some specific sin committed by its father. They even taught that a child itself might sin before it was born into the world. They also taught that such defects could be caused by some sin or other indulgence of the mother while carrying the child.
2010 164:3.3 Rabinowie nauczali, że wszystkie przypadki ślepoty od urodzenia spowodowane są grzechem. Nie tylko dzieci poczynane były i rodzone w grzechu, ale dziecko mogło urodzić się ślepe jako kara za pewne określone grzechy popełnione przez jego ojca. Nauczali nawet, że dziecko samo mogło grzeszyć, zanim przyszło na ten świat. Nauczali również, że takie upośledzenia mogły spowodować niektóre grzechy czy słabostki matki, kiedy nosiła dziecko.
1955 164:3.4 There was, throughout all these regions, a lingering belief in reincarnation. The older Jewish teachers, together with Plato, Philo, and many of the Essenes, tolerated the theory that men may reap in one incarnation what they have sown in a previous existence; thus in one life they were believed to be expiating the sins committed in preceding lives. The Master found it difficult to make men believe that their souls had not had previous existences.
2010 164:3.4 We wszystkich tych regionach nadal pokutowała wiara w reinkarnację. Starsi nauczyciele żydowscy, tak samo jak Platon, Filon i wielu esseńczyków, dopuszczali teorię, że ludzie mogą zbierać w pewnym wcieleniu to, co posieli w poprzedniej egzystencji; zatem wierzono, że w tym życiu odpokutowują za grzechy popełnione w poprzednich życiach. Mistrz miał duże trudności z przekonywaniem ludzi, że ich dusze nie mają poprzednich egzystencji.
1955 164:3.5 However, inconsistent as it seems, while such blindness was supposed to be the result of sin, the Jews held that it was meritorious in a high degree to give alms to these blind beggars. It was the custom of these blind men constantly to chant to the passers-by, “O tenderhearted, gain merit by assisting the blind.”
2010 164:3.5 Przy założeniu, że taka ślepota miałaby być wynikiem grzechu, Żydzi jednak utrzymywali, jakkolwiek nielogiczne to się wydaje, że jest wielką zasługą dawanie jałmużny ślepym żebrakom. Zwyczajem tych ślepców było śpiewać nieprzerwanie przechodniom: „O miłosierny, zyskaj zasługę pomagając ślepemu”.
1955 164:3.6 Jesus entered into the discussion of this case with Nathaniel and Thomas, not only because he had already decided to use this blind man as the means of that day bringing his mission once more prominently to the notice of the Jewish leaders, but also because he always encouraged his apostles to seek for the true causes of all phenomena, natural or spiritual. He had often warned them to avoid the common tendency to assign spiritual causes to commonplace physical events.
2010 164:3.6 Jezus zaczął rozmawiać z Natanielem i Tomaszem na temat tego przypadku, nie tylko dlatego, że już postanowił, aby w tym dniu użyć ślepca jako środka zwrócenia raz jeszcze uwagi na swoją misję żydowskim przywódcom, ale także dlatego, że zawsze zachęcał swoich apostołów, aby szukali prawdziwej przyczyny wszystkich zjawisk, czy to naturalnych czy to duchowych. Często przestrzegał ich, aby unikali powszechnie panującej tendencji przypisywania duchowych przyczyn zwykłym zdarzeniom materialnym.
1955 164:3.7 Jesus decided to use this beggar in his plans for that day’s work, but before doing anything for the blind man, Josiah by name, he proceeded to answer Nathaniel’s question. Said the Master: “Neither did this man sin nor his parents that the works of God might be manifest in him. This blindness has come upon him in the natural course of events, but we must now do the works of Him who sent me, while it is still day, for the night will certainly come when it will be impossible to do the work we are about to perform. When I am in the world, I am the light of the world, but in only a little while I will not be with you.”
2010 164:3.7 Jezus postanowił uwzględnić tego żebraka w swej pracy, zaplanowanej na ten dzień, ale zanim cokolwiek zrobił dla ślepca, o imieniu Jozjasz, odpowiedział na pytanie Nataniela. Mistrz rzekł: „Ani ten człowiek nie zgrzeszył, ani rodzice jego, aby dzieła Boże mogły się w nim objawić[9]. Ślepota dotknęła go w wyniku naturalnego biegu wypadków, ale my musimy teraz wykonać dzieło Tego, który mnie posłał, kiedy jest jeszcze dzień, gdyż noc z pewnością nadejdzie i wtedy nie będzie można tego zrobić. Kiedy jestem na tym świecie, jestem światłością świata, ale za krótką chwilę nie będzie mnie z wami”.
1955 164:3.8 When Jesus had spoken, he said to Nathaniel and Thomas: “Let us create the sight of this blind man on this Sabbath day that the scribes and Pharisees may have the full occasion which they seek for accusing the Son of Man.” Then, stooping over, he spat on the ground and mixed the clay with the spittle, and speaking of all this so that the blind man could hear, he went up to Josiah and put the clay over his sightless eyes, saying: “Go, my son, wash away this clay in the pool of Siloam, and immediately you shall receive your sight.” And when Josiah had so washed in the pool of Siloam, he returned to his friends and family, seeing.
2010 164:3.8 To powiedziawszy, Jezus zwrócił się do Nataniela i Tomasza: „Uczyńmy wzrok temu człowiekowi w dzień szabatu, żeby uczeni w Piśmie i faryzeusze mieli tę właśnie sposobność, której szukają, żeby oskarżyć Syna Człowieczego”. Potem pochylił się, splunął na ziemię, zrobił błoto ze śliny i mówiąc to wszystko tak, aby ślepiec mógł słyszeć, podszedł do Jozjasza, nałożył mu glinę na niewidzące oczy i powiedział: „Idź mój synu, zmyj glinę w sadzawce Syloe a natychmiast będziesz widział”[10]. I kiedy Jozjasz obmył się w sadzawce Syloe, wrócił do swych przyjaciół i rodziny – widząc.
1955 164:3.9 Having always been a beggar, he knew nothing else; so, when the first excitement of the creation of his sight had passed, he returned to his usual place of alms-seeking. His friends, neighbors, and all who had known him aforetime, when they observed that he could see, all said, “Is this not Josiah the blind beggar?” Some said it was he, while others said, “No, it is one like him, but this man can see.” But when they asked the man himself, he answered, “I am he.”
2010 164:3.9 Będąc zawsze żebrakiem, Jozjasz nic innego nie umiał robić; więc kiedy przeszło pierwsze podniecenie na skutek stworzenia wzroku, wrócił na swoje zwykłe miejsce, gdzie czekał na jałmużnę. Jego przyjaciele, sąsiedzi i ludzie, którzy go znali od dawna, kiedy zauważyli, że Jozjasz widzi, mówili: „Czy to nie jest Jozjasz, niewidomy żebrak?”. Niektórzy mówili, że to on, podczas gdy inni twierdzili: „Nie, ten jest podobny do niego, ale ten człowiek widzi”[11]. Ale kiedy spytali jego samego, on odpowiedział: „Tak to ja”.
1955 164:3.10 When they began to inquire of him how he was able to see, he answered them: “A man called Jesus came by this way, and when talking about me with his friends, he made clay with spittle, anointed my eyes, and directed that I should go and wash in the pool of Siloam. I did what this man told me, and immediately I received my sight. And that is only a few hours ago. I do not yet know the meaning of much that I see.” And when the people who began to gather about him asked where they could find the strange man who had healed him, Josiah could answer only that he did not know.
2010 164:3.10 Kiedy zaczęli go wypytywać, co się stało, że widzi, on im odrzekł: „Człowiek o imieniu Jezus przechodził tu drogą i kiedy rozmawiał o mnie ze swymi przyjaciółmi, wymieszał glinę ze śliną, posmarował mi oczy i kazał mi iść i obmyć oczy w sadzawce Syloe. Zrobiłem to, co powiedział ten człowiek i natychmiast otrzymałem wzrok. A stało się to zaledwie kilka godzin temu. Jeszcze nie pojmuję znaczenia większości tego, co widzę”[12]. I kiedy ludzie, którzy zaczęli się gromadzić wokół niego, pytali, gdzie mogliby znaleźć tego niezwykłego człowieka, który go uzdrowił, Jozjasz odpowiadał tylko, że nie wie.
1955 164:3.11 This is one of the strangest of all the Master’s miracles. This man did not ask for healing. He did not know that the Jesus who had directed him to wash at Siloam, and who had promised him vision, was the prophet of Galilee who had preached in Jerusalem during the feast of tabernacles. This man had little faith that he would receive his sight, but the people of that day had great faith in the efficacy of the spittle of a great or holy man; and from Jesus’ conversation with Nathaniel and Thomas, Josiah had concluded that his would-be benefactor was a great man, a learned teacher or a holy prophet; accordingly he did as Jesus directed him.
2010 164:3.11 Był to najdziwniejszy ze wszystkich cudów Mistrza. Jozjasz nie prosił o uzdrowienie. Nie wiedział, że Jezus, który kazał mu się obmyć w Syloe i który przyrzekł mu wzrok, jest tym prorokiem z Galilei, który wygłaszał kazania podczas Święta Namiotów. Ten człowiek nie bardzo w to wierzył, że otrzyma wzrok, ale w tamtych czasach ludzie głęboko wierzyli w skuteczność działania śliny wielkiego albo świętego człowieka a z rozmowy Jezusa z Natanielem i Tomaszem Jozjasz wywnioskował, że ten jego przyszły dobrodziej jest wielkim człowiekiem, uczonym nauczycielem lub świętym prorokiem; i dlatego też zrobił to, co mu Jezus kazał.
1955 164:3.12 Jesus made use of the clay and the spittle and directed him to wash in the symbolic pool of Siloam for three reasons:
2010 164:3.12 Jezus użył gliny i śliny, jak również kazał się obmyć w symbolicznej sadzawce Syloe z trzech powodów:
1955 164:3.13 1. This was not a miracle response to the individual’s faith. This was a wonder which Jesus chose to perform for a purpose of his own, but which he so arranged that this man might derive lasting benefit therefrom.
2010 164:3.13 1. Nie był to cud w odpowiedzi na wiarę człowieka. Był to cud, który Jezus postanowił zrobić dla swoich własnych celów, ale został on tak zaplanowany, żeby uzdrowiony mógł czerpać z niego trwałe korzyści.
1955 164:3.14 2. As the blind man had not asked for healing, and since the faith he had was slight, these material acts were suggested for the purpose of encouraging him. He did believe in the superstition of the efficacy of spittle, and he knew the pool of Siloam was a semisacred place. But he would hardly have gone there had it not been necessary to wash away the clay of his anointing. There was just enough ceremony about the transaction to induce him to act.
2010 164:3.14 2. Ślepiec nie prosił o uzdrowienie a skoro jego wiara była mała, działania materialne były tym ukierunkowaniem, które miało go zachęcić. Wierzył on w przesąd o skuteczności śliny i wiedział, że sadzawka Syloe jest nieomal świętym miejscem. Jednak pewnie by tam nie poszedł, gdyby nie trzeba było zmyć gliny po tym namaszczeniu. Było wystarczająco dużo ceremonii w tej sprawie, aby go skłonić do działania.
1955 164:3.15 3. But Jesus had a third reason for resorting to these material means in connection with this unique transaction: This was a miracle wrought purely in obedience to his own choosing, and thereby he desired to teach his followers of that day and all subsequent ages to refrain from despising or neglecting material means in the healing of the sick. He wanted to teach them that they must cease to regard miracles as the only method of curing human diseases.
2010 164:3.15 3. Jezus miał jeszcze trzeci powód, aby się uciec do środków materialnych, w połączeniu z tak unikalną działalnością: był to cud wykonany wyłącznie na skutek własnej decyzji i chciał on w ten sposób nauczyć swoich zwolenników, w tym czasie i we wszystkich późniejszych wiekach, aby nie pogardzali materialnymi środkami przy leczeniu chorych i ich nie lekceważyli. Chciał ich nauczyć, że powinni przestać traktować cuda za jedyną metodę leczenia ludzkich chorób.
1955 164:3.16 Jesus gave this man his sight by miraculous working, on this Sabbath morning and in Jerusalem near the temple, for the prime purpose of making this act an open challenge to the Sanhedrin and all the Jewish teachers and religious leaders. This was his way of proclaiming an open break with the Pharisees. He was always positive in everything he did. And it was for the purpose of bringing these matters before the Sanhedrin that Jesus brought his two apostles to this man early in the afternoon of this Sabbath day and deliberately provoked those discussions which compelled the Pharisees to take notice of the miracle.
2010 164:3.16 Tego właśnie, szabatowego ranka w Jerozolimie, w pobliżu Świątyni, Jezus dał temu człowiekowi wzrok cudownym sposobem, ponieważ głównym celem tego, co zrobił, było rzucenie otwartego wyzwania Sanhedrynowi i wszystkim żydowskim nauczycielom i przywódcom religijnym[13]. To był jego sposób ogłoszenia otwartego zerwania z faryzeuszami. Jezus był zawsze stanowczy we wszystkim, co robił. To właśnie dlatego, aby postawić te sprawy przed Sanhedrynem, tego szabatowego dnia zaraz po południu Jezus przyprowadził swoich dwóch apostołów do tego człowieka i umyślnie sprowokował te rozmowy, które zmusiły faryzeuszy do zauważenia cudu.
4. JOSIAH BEFORE THE SANHEDRIN
4. JOZJASZ PRZED SANHEDRYNEM
1955 164:4.1 By midafternoon the healing of Josiah had raised such a discussion around the temple that the leaders of the Sanhedrin decided to convene the council in its usual temple meeting place. And they did this in violation of a standing rule which forbade the meeting of the Sanhedrin on the Sabbath day. Jesus knew that Sabbath breaking would be one of the chief charges to be brought against him when the final test came, and he desired to be brought before the Sanhedrin for adjudication of the charge of having healed a blind man on the Sabbath day, when the very session of the high Jewish court sitting in judgment on him for this act of mercy would be deliberating on these matters on the Sabbath day and in direct violation of their own self-imposed laws.
2010 164:4.1 W kilka godzin po południu, uzdrowienie Jozjasza wywołało tak ożywioną dyskusję wokół Świątyni, że przywódcy Sanhedrynu postanowili zwołać radę w swoim zwykłym miejscu spotkań. I zrobili to naruszając obowiązującą regułę, która zabraniała zebrań Sanhedrynu w dzień szabatu. Jezus wiedział, że kiedy nadejdzie końcowa próba, złamanie szabatu będzie jednym z głównych oskarżeń wysuniętych przeciw niemu i chciał być doprowadzony przed Sanhedryn na sąd z oskarżenia, że uzdrowił ślepego w dzień szabatu, wtedy, kiedy na tej właśnie sesji wysoki sąd żydowski, sądzący go za ten czyn miłosierdzia, będzie rozważał te sprawy w dzień szabatu, wyraźnie naruszając ustalone przez siebie prawa.
1955 164:4.2 But they did not call Jesus before them; they feared to. Instead, they sent forthwith for Josiah. After some preliminary questioning, the spokesman for the Sanhedrin (about fifty members being present) directed Josiah to tell them what had happened to him. Since his healing that morning Josiah had learned from Thomas, Nathaniel, and others that the Pharisees were angry about his healing on the Sabbath, and that they were likely to make trouble for all concerned; but Josiah did not yet perceive that Jesus was he who was called the Deliverer. So, when the Pharisees questioned him, he said: “This man came along, put clay upon my eyes, told me to go wash in Siloam, and I do now see.”
2010 164:4.2 Oni jednak nie wezwali Jezusa; bali się go. Natomiast posłali zaraz po Jozjasza. Po pewnym, wstępnym przesłuchaniu, rzecznik Sanhedrynu (około pięćdziesięciu członków było obecnych) polecił Jozjaszowi, aby opowiedział, co mu się przydarzyło. Po uzdrowieniu tego ranka, Jozjasz dowiedział się od Tomasza, Nataniela i innych, że faryzeusze byli źli z powodu jego uzdrowienia w szabat i że prawdopodobnie będą rozbić kłopoty wszystkim tym, których to dotyczyło; ale Jozjasz nie uświadomił sobie jeszcze, że Jezus jest tym, którego nazywano Wybawicielem. Więc, kiedy faryzeusze przesłuchiwali go, powiedział: „Ten człowiek nadszedł, położył glinę na moje oczy i powiedział, żebym poszedł i obmył się w Syloe i teraz widzę”.[14]
1955 164:4.3 One of the older Pharisees, after making a lengthy speech, said: “This man cannot be from God because you can see that he does not observe the Sabbath. He violates the law, first, in making the clay, then, in sending this beggar to wash in Siloam on the Sabbath day. Such a man cannot be a teacher sent from God.”
2010 164:4.3 Jeden ze starszych faryzeuszy, po wygłoszeniu długiej mowy, powiedział: „Ten człowiek nie może być od Boga, ponieważ jak widzicie, nie przestrzega szabatu. Narusza prawo, po pierwsze, urabianiem gliny a następnie wysłaniem żebraka, aby się obmył w Syloe, w dzień szabatu. Taki człowiek nie może być nauczycielem wysłanym od Boga”[15].
1955 164:4.4 Then one of the younger men who secretly believed in Jesus, said: “If this man is not sent by God, how can he do these things? We know that one who is a common sinner cannot perform such miracles. We all know this beggar and that he was born blind; now he sees. Will you still say that this prophet does all these wonders by the power of the prince of devils?” And for every Pharisee who dared to accuse and denounce Jesus one would arise to ask entangling and embarrassing questions, so that a serious division arose among them. The presiding officer saw whither they were drifting, and in order to allay the discussion, he prepared further to question the man himself. Turning to Josiah, he said: “What do you have to say about this man, this Jesus, whom you claim opened your eyes?” And Josiah answered, “I think he is a prophet.”
2010 164:4.4 Wtedy jeden z młodszych, który potajemnie wierzył w Jezusa, powiedział: „Jeśli ten człowiek nie jest wysłany przez Boga, jak może czynić te rzeczy? Wiemy, że ten, który jest zwykłym grzesznikiem, nie może robić takich cudów. Wszyscy znamy tego żebraka jak i to, że urodził się ślepy a teraz widzi. Czy wciąż będziecie mówić, że ten prorok czyni wszystkie takie rzeczy potęgą księcia diabłów”? I przeciw każdemu faryzeuszowi, który ośmielił się oskarżać i denuncjować Jezusa, powstawał inny, aby mu zadać skomplikowane i kłopotliwe pytania, w ten sposób pojawił się między nimi poważny rozłam[16]. Urzędnik przewodniczący, widząc, do czego zmierzają i żeby uspokoić dyskusję, sam zaczął zadawać kolejne pytania. Zwracając się do Jozjasza, powiedział: „Co masz do powiedzenia o tym człowieku, o tym Jezusie, który jak twierdzisz, otworzył ci oczy?”[17]. I Jozjasz odpowiedział: „Myślę, że jest prorokiem”.
1955 164:4.5 The leaders were greatly troubled and, knowing not what else to do, decided to send for Josiah’s parents to learn whether he had actually been born blind. They were loath to believe that the beggar had been healed.
1955 164:4.6 It was well known about Jerusalem, not only that Jesus was denied entrance into all synagogues, but that all who believed in his teaching were likewise cast out of the synagogue, excommunicated from the congregation of Israel; and this meant denial of all rights and privileges of every sort throughout all Jewry except the right to buy the necessaries of life.
2010 164:4.6 W całej Jerozolimie dobrze wiedziano, że nie tylko Jezusowi zabroniono wchodzić do wszystkich synagog, ale że ci wszyscy, którzy wierzyli w jego naukę, byli tak samo wyrzuceni z synagogi i wyklęci ze zgromadzenia Izraela; a to oznaczało odebranie wszystkich praw i przywilejów każdego rodzaju, w całym żydostwie, za wyjątkiem prawa zakupu środków niezbędnych do życia.
1955 164:4.7 When, therefore, Josiah’s parents, poor and fear-burdened souls, appeared before the august Sanhedrin, they were afraid to speak freely. Said the spokesman of the court: “Is this your son? and do we understand aright that he was born blind? If this is true, how is it that he can now see?” And then Josiah’s father, seconded by his mother, answered: “We know that this is our son, and that he was born blind, but how it is that he has come to see, or who it was that opened his eyes, we know not. Ask him; he is of age; let him speak for himself.”
2010 164:4.7 Dlatego też, kiedy rodzice Jozjasza, biedne i strachem przepełnione dusze, zjawili się przed majestatycznym Sanhedrynem, obawiali się mówić otwarcie. Rzecznik sądu powiedział: „Czy to jest wasz syn i czy dobrze rozumiemy, że on urodził się ślepy? Jeśli jest to prawdą, jak on teraz może widzieć?” I wtedy ojciec Jozjasza, popierany przez jego matkę, odpowiedział: „Tak, my rozpoznajemy, że to jest nasz syn i że urodził się ślepy, ale jak to się stało, że on widzi, czy kto otworzył mu oczy, nie wiemy. Pytajcie jego, on ma swoje lata, pozwólcie mu mówić samemu za siebie[19].”
1955 164:4.8 They now called Josiah up before them a second time. They were not getting along well with their scheme of holding a formal trial, and some were beginning to feel strange about doing this on the Sabbath; accordingly, when they recalled Josiah, they attempted to ensnare him by a different mode of attack. The officer of the court spoke to the former blind man, saying: “Why do you not give God the glory for this? why do you not tell us the whole truth about what happened? We all know that this man is a sinner. Why do you refuse to discern the truth? You know that both you and this man stand convicted of Sabbath breaking. Will you not atone for your sin by acknowledging God as your healer, if you still claim that your eyes have this day been opened?”
2010 164:4.8 Teraz znowu wezwali Jozjasza. Plan przeprowadzenia formalnego procesu nie wychodził im dobrze i niektórzy z nich zaczęli się czuć nieswojo, robiąc to w szabat; zatem, kiedy ponownie zawołali Jozjasza, próbowali go usidlić, atakując innym sposobem. Urzędnik sądowy przemówił do byłego ślepca: „Dlaczego nie chwalisz Boga za to? Dlaczego nie chcesz powiedzieć nam całej prawdy, co się zdarzyło? Wszyscy wiemy, że ten człowiek jest grzesznikiem. Dlaczego nie chcesz dostrzec prawdy? Wiesz, że wam obu, tobie i temu człowiekowi, udowodniono naruszenie szabatu. Czy nie chcesz odpokutować swojego grzechu i uznać Boga za swojego uzdrowiciela, jeśli wciąż jeszcze się upierasz, że dzisiaj otwarły się twoje oczy”?[20]
1955 164:4.9 But Josiah was neither dumb nor lacking in humor; so he replied to the officer of the court: “Whether this man is a sinner, I know not; but one thing I do know—that, whereas I was blind, now I see.” And since they could not entrap Josiah, they sought further to question him, asking: “Just how did he open your eyes? what did he actually do to you? what did he say to you? did he ask you to believe in him?”
2010 164:4.9 Jednak Jozjasz nie był ani tępy, ani też pozbawiony humoru, więc odpowiedział urzędnikowi sądowemu: „Czy ten człowiek jest grzesznikiem, nie wiem; ale wiem jedną rzecz – że byłem ślepy a teraz widzę”. A skoro nie mogli usidlić Jozjasza, chcieli potem podważyć to, co powiedział, pytając: „Właściwie, jak on otwarł twoje oczy? Co on tobie faktycznie zrobił? Co on ci powiedział? Czy prosił, żebyś w niego uwierzył”?[21]
1955 164:4.10 Josiah replied, somewhat impatiently: “I have told you exactly how it all happened, and if you did not believe my testimony, why would you hear it again? Would you by any chance also become his disciples?” When Josiah had thus spoken, the Sanhedrin broke up in confusion, almost violence, for the leaders rushed upon Josiah, angrily exclaiming: “You may talk about being this man’s disciple, but we are disciples of Moses, and we are the teachers of the laws of God. We know that God spoke through Moses, but as for this man Jesus, we know not whence he is.”
2010 164:4.10 Jozjasz odpowiedział, nieco poirytowany: „Powiedziałem wam dokładnie wszystko to, co się zdarzyło a jeśli nie wierzycie mojemu zeznaniu, dlaczego chcecie raz jeszcze mnie słuchać? Czy wy przypadkiem także nie zostaliście jego uczniami”? Kiedy Jozjasz to powiedział, w Sanhedrynie zawrzało, omal nie użyto siły, ponieważ przywódcy podbiegli do Jozjasza, gniewnie wołając: „Ty możesz mówić, że jesteś uczniem tego człowieka, ale my jesteśmy uczniami Mojżesza i nauczycielami praw Boskich. Wiemy, że Bóg mówił przez Mojżesza, ale co do tego człowieka, Jezusa, nie wiemy skąd on jest”[22].
1955 164:4.11 Then Josiah, standing upon a stool, shouted abroad to all who could hear, saying: “Hearken, you who claim to be the teachers of all Israel, while I declare to you that herein is a great marvel since you confess that you know not whence this man is, and yet you know of a certainty, from the testimony which you have heard, that he opened my eyes. We all know that God does not perform such works for the ungodly; that God would do such a thing only at the request of a true worshiper—for one who is holy and righteous. You know that not since the beginning of the world have you ever heard of the opening of the eyes of one who was born blind. Look, then, all of you, upon me and realize what has been done this day in Jerusalem! I tell you, if this man were not from God, he could not do this.” And as the Sanhedrists departed in anger and confusion, they shouted to him: “You were altogether born in sin, and do you now presume to teach us? Maybe you were not really born blind, and even if your eyes were opened on the Sabbath day, this was done by the power of the prince of devils.” And they went at once to the synagogue to cast out Josiah.
2010 164:4.11 Wtedy Jozjasz, stając na taborecie, krzyczał na wszystkie strony, do wszystkich, którzy mogli go słyszeć: „Słuchajcie, wy, co nazywacie się nauczycielami Izraela, kiedy oświadczam wam, że najbardziej zdumiewające jest to, że przyznajecie się, iż nie wiecie skąd jest ten człowiek a jednak wiecie na pewno, ze świadectwa, które słyszeliście, że otworzył moje oczy. Wszyscy wiemy, że Bóg nie zrobiłby czegoś takiego dla bezbożnego; że Bóg czyni takie rzeczy tylko na prośbę prawdziwie wiernego – tego, który jest święty i prawy. Wiecie, że od początku świata nie słyszano, aby otwarto oczy temu, który urodził się ślepy. Patrzcie więc, wy wszyscy na mnie i uświadomcie sobie, co się dzisiaj stało w Jerozolimie! Mówię wam, gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby tego zrobić”[23]. I gdy członkowie Sanhedrynu rozchodzili się, gniewni i zakłopotani, krzyczeli na niego: „Ty w ogóle narodziłeś się w grzechu a teraz ośmielasz się nas pouczać? Może naprawdę nie urodziłeś się ślepy, a nawet, jeśli twoje oczy zostały otwarte w dzień szabatu, zostało to zrobione potęgą księcia diabłów”. I zaraz poszli do synagogi, żeby wykląć Jozjasza[24].
1955 164:4.12 Josiah entered this trial with meager ideas about Jesus and the nature of his healing. Most of the daring testimony which he so cleverly and courageously bore before this supreme tribunal of all Israel developed in his mind as the trial proceeded along such unfair and unjust lines.
2010 164:4.12 Kiedy Jozjasz poszedł na ten proces, niewielkie miał pojęcie o Jezusie i o naturze swego uzdrowienia. Większość jego, brawurowego świadectwa, które tak inteligentnie i odważnie podtrzymywał przed najwyższym trybunałem całego Izraela, zrodziła się u niego wtedy, gdy proces szedł tak nieuczciwymi i niesprawiedliwymi drogami.
5. TEACHING IN SOLOMON’S PORCH
5. NAUCZANIE W PORTYKU SALOMONA
1955 164:5.1 All of the time this Sabbath-breaking session of the Sanhedrin was in progress in one of the temple chambers, Jesus was walking about near at hand, teaching the people in Solomon’s Porch, hoping that he would be summoned before the Sanhedrin where he could tell them the good news of the liberty and joy of divine sonship in the kingdom of God. But they were afraid to send for him. They were always disconcerted by these sudden and public appearances of Jesus in Jerusalem. The very occasion they had so ardently sought, Jesus now gave them, but they feared to bring him before the Sanhedrin even as a witness, and even more they feared to arrest him.
2010 164:5.1 Cała ta sesja Sanhedrynu, naruszająca szabat, odbywała się w jednej z sal Świątyni; Jezus przechadzał się w pobliżu i nauczał ludzi w Portyku Salomona i miał nadzieję, że zostanie wezwany przed Sanhedryn, gdzie będzie mógł powiedzieć dobrą nowinę o wolności i radości Boskiego synostwa w królestwie Bożym. Ale członkowie Sanhedrynu bali się posłać po niego. Zawsze ich niepokoiło nagłe i publiczne pojawienie się Jezusa w Jerozolimie. Tę sposobność, o którą tak gorliwie zabiegali, dał im teraz Jezus, ale oni bali się doprowadzić go przed Sanhedryn, nawet jako świadka, a jeszcze bardziej bali się go aresztować.
1955 164:5.2 This was midwinter in Jerusalem, and the people sought the partial shelter of Solomon’s Porch; and as Jesus lingered, the crowds asked him many questions, and he taught them for more than two hours. Some of the Jewish teachers sought to entrap him by publicly asking him: “How long will you hold us in suspense? If you are the Messiah, why do you not plainly tell us?” Said Jesus: “I have told you about myself and my Father many times, but you will not believe me. Can you not see that the works I do in my Father’s name bear witness for me? But many of you believe not because you belong not to my fold. The teacher of truth attracts only those who hunger for the truth and who thirst for righteousness. My sheep hear my voice and I know them and they follow me. And to all who follow my teaching I give eternal life; they shall never perish, and no one shall snatch them out of my hand. My Father, who has given me these children, is greater than all, so that no one is able to pluck them out of my Father’s hand. The Father and I are one.” Some of the unbelieving Jews rushed over to where they were still building the temple to pick up stones to cast at Jesus, but the believers restrained them.
2010 164:5.2 Było to w środku zimy w Jerozolimie i ludzie szukali nieco schronienia w Portyku Salomona, a kiedy Jezus tam pozostawał, tłumy zadawały mu wiele pytań a on ich nauczał ponad dwie godziny. Niektórzy żydowscy nauczyciele próbowali go usidlić, pytając publicznie: „Jak długo będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli jesteś Mesjaszem, dlaczego po prostu nie powiesz nam tego”? Jezus odrzekł: „Mówiłem wam wiele razy o sobie i o moim Ojcu, ale wy mi nie wierzycie[25]. Czyż nie widzicie, że to dzieło, które wykonuję w imieniu mojego Ojca, niesie moje świadectwo? Ale wielu z was nie wierzy mi, dlatego, że nie należą do mojej owczarni. Nauczyciel prawdy przyciąga do siebie tylko tych, którzy są głodni prawdy i spragnieni prawości. Moje owce słyszą mój głos i ja je znam a one idą za mną[26]. A wszystkim tym, którzy zdążają za moją nauką, dam życie wieczne; nigdy nie zginą i nikt ich nie wyrwie z mojej ręki. Mój Ojciec, który dał mi te dzieci, jest większy niż wszystko, więc nikt nie może wyrwać ich z ręki mojego Ojca. Ojciec i ja jesteśmy jednym”[27]. Niektórzy z niewierzących w niego Żydów popędzili tam, gdzie wciąż trwała budowa Świątyni, żeby zbierać kamienie i rzucać nimi w Jezusa, ale wierzący ich powstrzymali.
1955 164:5.3 Jesus continued his teaching: “Many loving works have I shown you from the Father, so that now would I inquire for which one of these good works do you think to stone me?” And then answered one of the Pharisees: “For no good work would we stone you but for blasphemy, inasmuch as you, being a man, dare to make yourself equal with God.” And Jesus answered: “You charge the Son of Man with blasphemy because you refused to believe me when I declared to you that I was sent by God. If I do not the works of God, believe me not, but if I do the works of God, even though you believe not in me, I should think you would believe the works. But that you may be certain of what I proclaim, let me again assert that the Father is in me and I in the Father, and that, as the Father dwells in me, so will I dwell in every one who believes this gospel.” And when the people heard these words, many of them rushed out to lay hands upon the stones to cast at him, but he passed out through the temple precincts; and meeting Nathaniel and Thomas, who had been in attendance upon the session of the Sanhedrin, he waited with them near the temple until Josiah came from the council chamber.
2010 164:5.3 Jezus kontynuował swoją naukę: „Wiele miłości pełnych czynów ukazałem wam za sprawą mojego Ojca, więc teraz chciałbym się dowiedzieć, za który z tych dobrych czynów myślicie mnie kamienować?”[28][29]. I wtedy odpowiedział jeden z faryzeuszy: „Nie za dobre czyny chcemy cię kamienować, ale za bluźnierstwo, skoro ty, będąc człowiekiem, ośmielasz się równać z Bogiem”. I Jezus odpowiedział: „Oskarżacie Syna Człowieczego o bluźnierstwo, ponieważ nie chcieliście mi wierzyć, gdy oświadczyłem wam, że jestem posłany przez Boga. Jeśli nie wykonuję dzieł Bożych, nie wierzcie mi, ale jeśli wykonuję dzieła Boże, nawet, jeśli we mnie nie wierzycie, myślę, że powinniście uwierzyć w te dzieła. Ale żebyście mogli być pewni tego, co głoszę, pozwólcie mi raz jeszcze zapewnić, że Ojciec jest we mnie a ja w Ojcu i to, że tak jak Ojciec mieszka we mnie, tak samo ja będę mieszkał w każdym, który uwierzy w tę ewangelię”. I gdy ludzie usłyszeli te słowa, wielu z nich pobiegło zbierać kamienie i w niego rzucać, ale on wyszedł poza obręb Świątyni i spotkał się z Natanielem i Tomaszem, którzy byli na posiedzeniu Sanhedrynu; czekał z nimi w pobliżu Świątyni, aż z sali obrad wyszedł Jozjasz.
1955 164:5.4 Jesus and the two apostles did not go in search of Josiah at his home until they heard he had been cast out of the synagogue. When they came to his house, Thomas called him out in the yard, and Jesus, speaking to him, said: “Josiah, do you believe in the Son of God?” And Josiah answered, “Tell me who he is that I may believe in him.” And Jesus said: “You have both seen and heard him, and it is he who now speaks to you.” And Josiah said, “Lord, I believe,” and falling down, he worshiped.
2010 164:5.4 Jezus, wraz z dwoma apostołami, poszedł szukać Jozjasza w jego domu dopiero wtedy, kiedy usłyszał, że został on wyklęty z synagogi. Kiedy przyszli do jego domu, Tomasz zawołał go na dziedziniec a Jezus zwrócił się do niego: Jozjaszu, czy wierzysz w Syna Bożego? A Jozjasz odpowiedział: „Powiedz, kto nim jest, a może uwierzę w niego”. I Jezus powiedział: „Ty widziałeś go tak samo jak i słyszałeś, a jest nim ten, który teraz mówi do ciebie”. I Jozjasz powiedział: „Panie, wierzę” i upadłszy oddał mu cześć[30].
1955 164:5.5 When Josiah learned that he had been cast out of the synagogue, he was at first greatly downcast, but he was much encouraged when Jesus directed that he should immediately prepare to go with them to the camp at Pella. This simple-minded man of Jerusalem had indeed been cast out of a Jewish synagogue, but behold the Creator of a universe leading him forth to become associated with the spiritual nobility of that day and generation.
2010 164:5.5 Kiedy Jozjasz się dowiedział, że został wyklęty z synagogi, z początku był bardzo przybity, ale nabrał sporo odwagi, kiedy Jezus mu polecił, żeby natychmiast przygotował się do pójścia z nimi do obozu w Pelli. Ten prostoduszny człowiek z Jerozolimy rzeczywiście został wyklęty z żydowskiej synagogi, ale ujrzał Stwórcę wszechświata, który doprowadził go do związania się z duchowym szlachectwem tamtego czasu i pokolenia.
1955 164:5.6 And now Jesus left Jerusalem, not again to return until near the time when he prepared to leave this world. With the two apostles and Josiah the Master went back to Pella. And Josiah proved to be one of the recipients of the Master’s miraculous ministry who turned out fruitfully, for he became a lifelong preacher of the gospel of the kingdom.
2010 164:5.6 I teraz Jezus odszedł z Jerozolimy i nie wrócił już do niej, aż nadszedł ten czas, kiedy szykował się opuścić ten świat. Mistrz wrócił do Pelli z dwoma apostołami i Jozjaszem[31]. Jozajasz udowodnił, że jest jednym z tych obdarowanych cudowną posługą Mistrza, który wydaje owoce, gdyż na całe życie został kaznodzieją ewangelii królestwa.
Przekaz 163. Wyświęcenie Siedemdziesięciu w Magedanie |
Indeks
Wersja pojedyncza |
Przekaz 165. Początek misji pereańskiej |