Księga Urantii w języku angielskim jest domeną publiczną na całym świecie od 2006 roku.
Tłumaczenia: © 2010 Fundacja Urantii
LAST TEACHING AT PELLA
OSTATNIE NAUKI W PELLI
1955 169:0.1 LATE on Monday evening, March 6, Jesus and the ten apostles arrived at the Pella camp. This was the last week of Jesus’ sojourn there, and he was very active in teaching the multitude and instructing the apostles. He preached every afternoon to the crowds and each night answered questions for the apostles and certain of the more advanced disciples residing at the camp.
2010 169:0.1 PÓŹNYM wieczorem, w poniedziałek, 6 marca, Jezus i apostołowie przybyli do obozowiska w Pelli. To był ostatni tydzień, kiedy Jezus tam przebywał i bardzo aktywnie nauczał tłumy i szkolił apostołów. Każdego popołudnia wygłaszał kazania rzeszom ludzkim a każdego wieczora odpowiadał na pytania apostołów i niektórych, bardziej zaawansowanych uczniów, którzy mieszkali w obozie.
1955 169:0.2 Word regarding the resurrection of Lazarus had reached the encampment two days before the Master’s arrival, and the entire assembly was agog. Not since the feeding of the five thousand had anything occurred which so aroused the imagination of the people. And thus it was at the very height of the second phase of the public ministry of the kingdom that Jesus planned to teach this one short week at Pella and then to begin the tour of southern Perea which led right up to the final and tragic experiences of the last week in Jerusalem.
2010 169:0.2 Wieść o zmartwychwstaniu Łazarza dotarła do obozowiska na dwa dni przed przybyciem Mistrza i całe zgromadzenie było podniecone. Od czasu nakarmienia pięciu tysięcy ludzi nie wydarzyło się nic, co mogłoby tak bardzo pobudzić ludzką wyobraźnię. I nastąpiło to w samym apogeum drugiego stadium publicznej służby dla królestwa, kiedy to Jezus planował nauczać krótko, przez tydzień w Pelli a później rozpocząć turę po południowej Perei, po czym przyszły końcowe, tragiczne wydarzenia ostatniego tygodnia w Jerozolimie.
1955 169:0.3 The Pharisees and the chief priests had begun to formulate their charges and to crystallize their accusations. They objected to the Master’s teachings on these grounds:
2010 169:0.3 Faryzeusze i wyżsi kapłani zaczęli formułować zarzuty i krystalizować swoje oskarżenia. Sprzeciwiali się nauczaniu Jezusa z następujących powodów:
1955 169:0.4 1. He is a friend of publicans and sinners; he receives the ungodly and even eats with them.
1955 169:0.7 4. He is in league with devils. He works wonders and does seeming miracles by the power of Beelzebub, the prince of devils.
1. PARABLE OF THE LOST SON
1. PRZYPOWIEŚĆ O UTRACONYM SYNU
1955 169:1.1 On Thursday afternoon Jesus talked to the multitude about the “Grace of Salvation.” In the course of this sermon he retold the story of the lost sheep and the lost coin and then added his favorite parable of the prodigal son. Said Jesus:
2010 169:1.1 W czwartek po południu Jezus przemawiał do tłumów na temat: „Łaska zbawienia”. W trakcie tego kazania znowu opowiedział historię o zagubionej owcy i zgubionej monecie, a potem dodał swoją ulubioną przypowieść o synu marnotrawnym. Jezus powiedział:
1955 169:1.2 “You have been admonished by the prophets from Samuel to John that you should seek for God—search for truth. Always have they said, ‘Seek the Lord while he may be found.’ And all such teaching should be taken to heart. But I have come to show you that, while you are seeking to find God, God is likewise seeking to find you. Many times have I told you the story of the good shepherd who left the ninety and nine sheep in the fold while he went forth searching for the one that was lost, and how, when he had found the straying sheep, he laid it over his shoulder and tenderly carried it back to the fold. And when the lost sheep had been restored to the fold, you remember that the good shepherd called in his friends and bade them rejoice with him over the finding of the sheep that had been lost. Again I say there is more joy in heaven over one sinner who repents than over the ninety and nine just persons who need no repentance. The fact that souls are lost only increases the interest of the heavenly Father. I have come to this world to do my Father’s bidding, and it has truly been said of the Son of Man that he is a friend of publicans and sinners.
2010 169:1.2 „Prorocy, od Samuela aż do Jana upominali was, że powinniście pragnąć Boga – szukać prawdy[7]. Zawsze mówili: «Szukaj Pana tam, gdzie można go znaleźć». I całe to nauczanie powinniście wziąć sobie do serca. Ja jednak przyszedłem po to, aby pokazać wam, że kiedy wy szukacie Boga, Bóg tak samo pragnie was odnaleźć. Wielokrotnie opowiadałem wam historię o dobrym pasterzu, który pozostawił dziewięćdziesiąt i dziewięć owiec w owczarni, podczas gdy wyszedł na poszukiwanie tej jednej, która się zagubiła i kiedy znalazł zabłąkaną owcę, położył ją na ramionach i delikatnie zaniósł z powrotem do owczarni. I kiedy zagubiona owca została przyniesiona do owczarni, pamiętacie, że dobry pasterz zwołał swoich przyjaciół i ich zaprosił, aby się z nim wspólnie radowali z odnalezienia owcy, która zaginęła. Ponownie wam mówię, że więcej jest w niebie radości z jednego grzesznika, który żałuje, niż z dziewięćdziesięciu i dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują żałować za grzechy. To, że dusze się gubią, zwiększa tylko zainteresowanie niebiańskiego Ojca. Przyszedłem na ten świat na polecenie Ojca i dobrze jest powiedziane, że Syn Człowieczy jest przyjacielem celników i grzeszników[8].
1955 169:1.3 “You have been taught that divine acceptance comes after your repentance and as a result of all your works of sacrifice and penitence, but I assure you that the Father accepts you even before you have repented and sends the Son and his associates to find you and bring you, with rejoicing, back to the fold, the kingdom of sonship and spiritual progress. You are all like sheep which have gone astray, and I have come to seek and to save those who are lost.
2010 169:1.3 Uczono was, że Boska akceptacja przychodzi po waszym żalu za grzechy i jest wynikiem wszelkich waszych ofiarowań i skruchy, ale ja was zapewniam, że Ojciec was akceptuje zanim jeszcze wyraziliście skruchę i wysyła Syna i jego towarzyszy, aby was odnaleźli i z powrotem przyprowadzili z radością do owczarni, do królestwa synostwa i duchowego rozwoju. Wszyscy jesteście podobni do zabłąkanych owiec a ja przyszedłem odszukać i uratować te, które się zgubiły[9].
1955 169:1.4 “And you should also remember the story of the woman who, having had ten pieces of silver made into a necklace of adornment, lost one piece, and how she lit the lamp and diligently swept the house and kept up the search until she found the lost piece of silver. And as soon as she found the coin that was lost, she called together her friends and neighbors, saying, ‘Rejoice with me, for I have found the piece that was lost.’ So again I say, there is always joy in the presence of the angels of heaven over one sinner who repents and returns to the Father’s fold. And I tell you this story to impress upon you that the Father and his Son go forth to search for those who are lost, and in this search we employ all influences capable of rendering assistance in our diligent efforts to find those who are lost, those who stand in need of salvation. And so, while the Son of Man goes out in the wilderness to seek for the sheep gone astray, he also searches for the coin which is lost in the house. The sheep wanders away, unintentionally; the coin is covered by the dust of time and obscured by the accumulation of the things of men.
2010 169:1.4 I powinniście także pamiętać historię kobiety, która mając dziesięć sztuk srebra wplecionych w ozdobny naszyjnik, zgubiła jedną sztukę i jak zapaliła lampę i pracowicie zamiotła dom i szukała, aż znalazła zgubioną sztukę srebra. I zaraz jak tylko znalazła zgubioną monetę, zwołała swoich przyjaciół i sąsiadów i mówiła: «Radujcie się ze mną, gdyż znalazłam tę sztukę, która zginęła». Tak więc znowu wam powiem, że zawsze panuje radość w obecności aniołów w niebie z powodu jednego grzesznika, który żałuje za grzechy i wraca do owczarni Ojca[10][11]. I mówię wam tę historię, aby wam wpoić, że Ojciec i jego Syn wychodzą szukać tych, którzy się zgubili; i w tych poszukiwaniach używamy wszelkich środków, mogących nam pomóc w naszych starannych wysiłkach odnalezienia tych, którzy się zagubili, tych, którzy potrzebują zbawienia. I tak, kiedy Syn Człowieczy wychodzi na pustkowie szukając owcy, która się zabłąkała, poszukuje on także monety, która zgubiła się w domu. Owca zabłąka się mimowolnie; moneta pokryta jest kurzem czasu i niewidoczna pod nagromadzonymi rzeczami ludzkimi.
1955 169:1.5 “And now I would like to tell you the story of a thoughtless son of a well-to-do farmer who deliberately left his father’s house and went off into a foreign land, where he fell into much tribulation. You recall that the sheep strayed away without intention, but this youth left his home with premeditation. It was like this:
2010 169:1.5 A teraz chciałbym wam opowiedzieć historię o bezmyślnym synu zamożnego rolnika, który celowo opuścił dom swego ojca i wyruszył w obce ziemie, gdzie popadł w wielkie tarapaty. Przypomnijcie sobie, że owca zbłądziła mimowolnie, ale ten młodzieniec opuścił swój dom rozmyślnie. A było to tak:
1955 169:1.6 “A certain man had two sons; one, the younger, was lighthearted and carefree, always seeking for a good time and shirking responsibility, while his older brother was serious, sober, hard-working, and willing to bear responsibility. Now these two brothers did not get along well together; they were always quarreling and bickering. The younger lad was cheerful and vivacious, but indolent and unreliable; the older son was steady and industrious, at the same time self-centered, surly, and conceited. The younger son enjoyed play but shunned work; the older devoted himself to work but seldom played. This association became so disagreeable that the younger son came to his father and said: ‘Father, give me the third portion of your possessions which would fall to me and allow me to go out into the world to seek my own fortune.’ And when the father heard this request, knowing how unhappy the young man was at home and with his older brother, he divided his property, giving the youth his share.
2010 169:1.6 Pewien człowiek miał dwóch synów; jeden z nich, młodszy, był niefrasobliwy i beztroski, zawsze gonił za rozrywką i unikał obowiązków, podczas gdy jego starszy brat był poważny, zrównoważony, ciężko pracował i nie unikał obowiązków. Tych dwóch braci nie zgadzało się zbytnio ze sobą; zawsze się kłócili i sprzeczali. Młodszy chłopiec był radosny i pełen życia, ale leniwy i nierzetelny; starszy syn był poważny i pracowity a jednocześnie egocentryczny, gburowaty i zarozumiały. Młodszy syn lubił się bawić, ale unikał pracy; starszy poświęcił się pracy, ale rzadko się bawił. Ich współżycie stało się tak nieznośne, że młodszy syn przyszedł do swego ojca i powiedział: «Ojcze, daj mi trzecią część twojego majątku, która na mnie przypada i pozwól mi odejść w świat, w poszukiwaniu mojego własnego szczęścia». I kiedy ojciec usłyszał jego prośbę a wiedział jak nieszczęśliwy jest ten młody człowiek w domu ze swym starszym bratem, podzielił swój majątek i dał młodszemu jego część[12].
1955 169:1.7 “Within a few weeks the young man gathered together all his funds and set out upon a journey to a far country, and finding nothing profitable to do which was also pleasurable, he soon wasted all his inheritance in riotous living. And when he had spent all, there arose a prolonged famine in that country, and he found himself in want. And so, when he suffered hunger and his distress was great, he found employment with one of the citizens of that country, who sent him into the fields to feed swine. And the young man would fain have filled himself with the husks which the swine ate, but no one would give him anything.
2010 169:1.7 W ciągu kilku tygodni ten młodzieniec zebrał wszystkie swoje fundusze i wyruszył w podróż do odległej krainy, a nie znajdując nic, co przynosi korzyść a może też być przyjemne, stracił wkrótce całe swoje dziedzictwo na rozpustnym życiu. I kiedy wydał wszystko, w kraju tym zapanował długotrwały głód a on znalazł się w biedzie. I tak, kiedy był głodny i jego niedola była wielka, znalazł pracę u pewnego obywatela tego kraju, który go wysłał na pola paść świnie. I ten młody człowiek chętnie syciłby się plewami, które jadły świnie, ale nikt nie chciał mu nic dać[13].
1955 169:1.8 “One day, when he was very hungry, he came to himself and said: ‘How many hired servants of my father have bread enough and to spare while I perish with hunger, feeding swine off here in a foreign country! I will arise and go to my father, and I will say to him: Father, I have sinned against heaven and against you. I am no more worthy to be called your son; only be willing to make me one of your hired servants.’ And when the young man had reached this decision, he arose and started out for his father’s house.
2010 169:1.8 Pewnego dnia, kiedy był bardzo głodny, zastanowił się i powiedział: «Jak wielu wynajętych sług mego ojca ma pod dostatkiem chleba i sobie radzą, a ja tu z głodu ginę, pasąc świnie daleko w obcym kraju! Zbiorę się i pójdę do mego ojca i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebiosom i przeciw tobie. Nie jestem już godzien nazywać się twoim synem; chciałbym tylko, abyś zrobił mnie jednym z twoich wynajętych sług». I kiedy młody człowiek podjął tę decyzję, zebrał się i wyruszył do domu swego ojca[14].
1955 169:1.9 “Now this father had grieved much for his son; he had missed the cheerful, though thoughtless, lad. This father loved this son and was always on the lookout for his return, so that on the day he approached his home, even while he was yet afar off, the father saw him and, being moved with loving compassion, ran out to meet him, and with affectionate greeting he embraced and kissed him. And after they had thus met, the son looked up into his father’s tearful face and said: ‘Father, I have sinned against heaven and in your sight; I am no more worthy to be called a son’—but the lad did not find opportunity to complete his confession because the overjoyed father said to the servants who had by this time come running up: ‘Bring quickly his best robe, the one I have saved, and put it on him and put the son’s ring on his hand and fetch sandals for his feet.’
2010 169:1.9 Otóż, ojciec bardzo się martwił o swojego syna; tęsknił za tym radosnym, chociaż bezmyślnym młodzieńcem. Ojciec kochał tego syna i zawsze wyglądał jego powrotu, tak, że w tym dniu, kiedy syn zbliżał się do domu, nawet, kiedy był jeszcze daleko, ojciec go ujrzał i poruszony miłosiernym współczuciem, wybiegł mu na spotkanie i w czułym powitaniu objął go i pocałował. I kiedy tak się spotkali, syn, patrząc na zapłakaną twarz ojca, powiedział: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebiosom i w twoich oczach; nie jestem już godzien nazywać się twoim synem» – ale młodzieniec nie zdążył zakończyć swojego wyznania, ponieważ rozradowany ojciec powiedział służącym, którzy w tym czasie nadbiegli: «Przynieście szybko jego najlepszą szatę, tą, którą zachowałem i załóżcie na niego i włóżcie mu na rękę pierścień syna i przynieście mu sandały na nogi».[15]
1955 169:1.10 “And then, after the happy father had led the footsore and weary lad into the house, he called to his servants: ‘Bring on the fatted calf and kill it, and let us eat and make merry, for this my son was dead and is alive again; he was lost and is found.’ And they all gathered about the father to rejoice with him over the restoration of his son.
2010 169:1.10 I potem, kiedy szczęśliwy ojciec zaprowadził syna do domu, z obolałymi nogami i zmęczonego, zawołał swoich służących: «Weźcie tuczone cielę i zabijcie, będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten mój syn umarł i znowu żyje, zaginął a odnalazł się». I wszyscy się zebrali wokół ojca, aby razem z nim się radować z powrotu jego syna[16].
1955 169:1.11 “About this time, while they were celebrating, the elder son came in from his day’s work in the field, and as he drew near the house, he heard the music and the dancing. And when he came up to the back door, he called out one of the servants and inquired as to the meaning of all this festivity. And then said the servant: ‘Your long-lost brother has come home, and your father has killed the fatted calf to rejoice over his son’s safe return. Come in that you also may greet your brother and receive him back into your father’s house.’
2010 169:1.11 Mniej więcej w tym czasie, kiedy świętowali, wrócił starszy syn ze swojej codziennej pracy w polu i kiedy zbliżał się do domu, usłyszał muzykę i tańce. I kiedy podszedł do tylnych drzwi domu, wywołał na zewnątrz jednego służącego i spytał o powód całej tej uroczystości. I wówczas służący powiedział: «Twój dawno zaginiony brat wrócił do domu a twój ojciec kazał zabić tuczone cielę, aby się radować, że jego syn wrócił do domu bezpiecznie. Wejdź, abyś ty także mógł powitać swego brata i przyjąć go z powrotem do domu swego ojca».[17]
1955 169:1.12 “But when the older brother heard this, he was so hurt and angry he would not go into the house. When his father heard of his resentment of the welcome of his younger brother, he went out to entreat him. But the older son would not yield to his father’s persuasion. He answered his father, saying: ‘Here these many years have I served you, never transgressing the least of your commands, and yet you never gave me even a kid that I might make merry with my friends. I have remained here to care for you all these years, and you never made rejoicing over my faithful service, but when this your son returns, having squandered your substance with harlots, you make haste to kill the fatted calf and make merry over him.’
2010 169:1.12 Jednak, gdy starszy brat to usłyszał, tak był dotknięty i zły, że nie chciał wejść do domu. Kiedy ojciec usłyszał o jego oburzeniu, z powodu przywitania młodszego brata, wyszedł na zewnątrz i zaczął go usilnie prosić. Ale starszy syn nie ulegał perswazjom ojca. Odpowiedział mu: «Oto tyle lat ci służyłem i nigdy nie przekroczyłem najmniejszego twojego nakazu; ale przecież nie dałeś mi nigdy nawet koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Pozostałem tutaj, żeby przez wszystkie te lata opiekować się tobą, a ty nigdy nie radowałeś się z mojej wiernej służby, ale kiedy ten twój syn wrócił, roztrwoniwszy twój majątek z nierządnicami, w pośpiechu każesz zabić tuczone cielę i radujesz się z jego powodu».[18]
1955 169:1.13 “Since this father truly loved both of his sons, he tried to reason with this older one: ‘But, my son, you have all the while been with me, and all this which I have is yours. You could have had a kid at any time you had made friends to share your merriment. But it is only proper that you should now join with me in being glad and merry because of your brother’s return. Think of it, my son, your brother was lost and is found; he has returned alive to us!’”
2010 169:1.13 Ponieważ ojciec prawdziwie kochał obydwu synów, starał się przekonać starszego: «Ale, synu mój, przez ten czas, kiedy jesteś ze mną, masz wszystko i wszystko to, co należy do mnie jest twoje. Mogłeś mieć koźlę, kiedykolwiek chciałbyś zaprosić przyjaciół i się zabawić. Jednak teraz należałoby, żebyś razem ze mną cieszył się i radował z powrotu twojego brata. Pomyśl o tym, mój syn, twój brat, zgubił się i odnalazł; wrócił do nas żywy!»”.[19]
1955 169:1.14 This was one of the most touching and effective of all the parables which Jesus ever presented to impress upon his hearers the Father’s willingness to receive all who seek entrance into the kingdom of heaven.
2010 169:1.14 Była to jedna z najbardziej wzruszających i wartościowych przypowieści, jakie Jezus kiedykolwiek opowiedział, żeby uzmysłowić swoim słuchaczom gotowość Ojca na przyjęcie wszystkich tych, którzy pragną wejść do królestwa nieba.
1955 169:1.15 Jesus was very partial to telling these three stories at the same time. He presented the story of the lost sheep to show that, when men unintentionally stray away from the path of life, the Father is mindful of such lost ones and goes out, with his Sons, the true shepherds of the flock, to seek the lost sheep. He then would recite the story of the coin lost in the house to illustrate how thorough is the divine searching for all who are confused, confounded, or otherwise spiritually blinded by the material cares and accumulations of life. And then he would launch forth into the telling of this parable of the lost son, the reception of the returning prodigal, to show how complete is the restoration of the lost son into his Father’s house and heart.
2010 169:1.15 Jezus bardzo lubił opowiadać te trzy historie równocześnie. Przedstawił historię zagubionej owcy, żeby ukazać, że kiedy ludzie mimowolnie zabłąkają się na ścieżkach życia, Ojciec troszczy się o takich zagubionych i wychodzi z Synami, faktycznie z pasterzami stada, aby szukać zagubionych owiec[20]. Potem przytoczył historię o monecie zgubionej w domu, żeby zobrazować, jak sumienne jest Boskie poszukiwanie wszystkich tych, którzy są zdezorientowani, skonfundowani czy w inny sposób duchowo oślepieni materialnymi troskami i gromadzeniem dóbr życiowych[21]. I potem opowiadał przypowieść o utraconym synu, o przyjęciu wracającego marnotrawcy, aby ukazać, jak pełne jest przywrócenie utraconego syna do domu i do serca Ojca[22].
1955 169:1.16 Many, many times during his years of teaching, Jesus told and retold this story of the prodigal son. This parable and the story of the good Samaritan were his favorite means of teaching the love of the Father and the neighborliness of man.
2010 169:1.16 Bardzo wiele razy, w tych latach, kiedy Jezus nauczał, wracał on do tej historii o marnotrawnym synu. Ta przypowieść, podobnie jak przypowieść o dobrym Samarytaninie, były jego ulubionymi pomocami w nauczaniu o miłości Ojcowskiej i braterstwie ludzkim.
2. PARABLE OF THE SHREWD STEWARD
2. PRZYPOWIEŚĆ O SPRYTNYM RZĄDCY
1955 169:2.1 One evening Simon Zelotes, commenting on one of Jesus’ statements, said: “Master, what did you mean when you said today that many of the children of the world are wiser in their generation than are the children of the kingdom since they are skillful in making friends with the mammon of unrighteousness?” Jesus answered:
2010 169:2.1 Pewnego wieczora Szymon Zelota, komentując jedną z wypowiedzi Jezusa, powiedział: „Mistrzu, co miałeś na myśli, kiedy dziś mówiłeś, że wiele dzieci świata jest roztropniejszych w ich pokoleniu od dzieci królestwa, ponieważ zręcznie przysparzają sobie przyjaciół mamoną nieprawości?”. Jezus odpowiedział:[23]
1955 169:2.2 “Some of you, before you entered the kingdom, were very shrewd in dealing with your business associates. If you were unjust and often unfair, you were nonetheless prudent and farseeing in that you transacted your business with an eye single to your present profit and future safety. Likewise should you now so order your lives in the kingdom as to provide for your present joy while you also make certain of your future enjoyment of treasures laid up in heaven. If you were so diligent in making gains for yourselves when in the service of self, why should you show less diligence in gaining souls for the kingdom since you are now servants of the brotherhood of man and stewards of God?
2010 169:2.2 „Niektórzy z was byli bardzo sprytni w postępowaniu ze swymi partnerami w interesach, zanim weszli do królestwa. Nawet, jeśli byliście niesprawiedliwi a często nierzetelni, tym niemniej byliście rozważni i dalekowzroczni w tym, jak prowadzić wasze interesy, dążąc do jednego celu – waszego doczesnego zysku i bezpiecznej przyszłości. Tak samo powinniście teraz uporządkować wasze życie w królestwie, aby dostarczyć sobie doczesnej radości, podczas gdy zapewniacie sobie wasze przyszłe korzyści ze skarbów złożonych w niebie. Jeśli tak starannie zdobywaliście zyski dla siebie, służąc sobie samym, dlaczego mielibyście wykazać mniej staranności w pozyskiwaniu dusz dla królestwa, skoro teraz jesteście sługami w braterstwie człowieka i rządcami Boga?[24]
1955 169:2.3 “You may all learn a lesson from the story of a certain rich man who had a shrewd but unjust steward. This steward had not only oppressed his master’s clients for his own selfish gain, but he had also directly wasted and squandered his master’s funds. When all this finally came to the ears of his master, he called the steward before him and asked the meaning of these rumors and required that he should give immediate accounting of his stewardship and prepare to turn his master’s affairs over to another.
2010 169:2.3 Może wszyscy wyciągnięcie naukę z historii o pewnym bogaczu, który miał sprytnego, ale niesprawiedliwego zarządcę. Zarządca ten nie tylko uciskał klientów swego pana dla własnego zysku, ale wręcz marnował i roztrwaniał zasoby pana. I kiedy to wszystko doszło do pańskich uszu, zawołał on zarządcę i zapytał, co znaczą te plotki i zażądał, aby natychmiast dał mu rozliczenie ze swego zarządzania oraz przygotował się do przekazania spraw komuś innemu.[25]
1955 169:2.4 “Now this unfaithful steward began to say to himself: ‘What shall I do since I am about to lose this stewardship? I have not the strength to dig; to beg I am ashamed. I know what I will do to make certain that, when I am put out of this stewardship, I will be welcomed into the houses of all who do business with my master.’ And then, calling in each of his lord’s debtors, he said to the first, ‘How much do you owe my master?’ He answered, ‘A hundred measures of oil.’ Then said the steward, ‘Take your wax board bond, sit down quickly, and change it to fifty.’ Then he said to another debtor, ‘How much do you owe?’ And he replied, ‘A hundred measures of wheat.’ Then said the steward, ‘Take your bond and write fourscore.’ And this he did with numerous other debtors. And so did this dishonest steward seek to make friends for himself after he would be discharged from his stewardship. Even his lord and master, when he subsequently found out about this, was compelled to admit that his unfaithful steward had at least shown sagacity in the manner in which he had sought to provide for future days of want and adversity.
2010 169:2.4 Otóż, ten niewierny zarządca zaczął mówić sobie: «Co ja pocznę, skoro tracę swe stanowisko zarządcy? Nie mam siły kopać; żebrać się wstydzę. Wiem, co zrobię, abym był przyjmowany we wszystkich domach, z którymi prowadzi interesy mój pan, gdy stracę stanowisko zarządcy». I wtedy zwołał wszystkich dłużników swego pana i zapytał pierwszego: «Ile jesteś winny mojemu panu?». A on odpowiedział: «Sto miar oliwy». Wtedy zarządca powiedział: «Siadaj szybko, weź swoją woskową tabliczkę zadłużeń i zmień na pięćdziesiąt». Potem zapytał następnego dłużnika: «Ile jesteś winny?». A ten odpowiedział: «Sto miar zboża». Wtedy zarządca powiedział: «Weź swój skrypt dłużny i napisz osiemdziesiąt». I tak postąpił z wieloma innymi dłużnikami. I tak nieuczciwy zarządca starał się zjednać sobie przyjaciół po tym, jak będzie zwolniony ze stanowiska zarządcy. Nawet jego pan i zwierzchnik, kiedy się później o tym dowiedział, zmuszony był przyznać, że jego niewierny zarządca wykazał co najmniej roztropność w sposobie, którym starał się zapewnić sobie utrzymanie na nadchodzące dni niedostatku i niedoli.[26]
1955 169:2.5 “And it is in this way that the sons of this world sometimes show more wisdom in their preparation for the future than do the children of light. I say to you who profess to be acquiring treasure in heaven: Take lessons from those who make friends with the mammon of unrighteousness, and likewise so conduct your lives that you make eternal friendship with the forces of righteousness in order that, when all things earthly fail, you shall be joyfully received into the eternal habitations.
2010 169:2.5 I tak samo synowie tego świata wykazują czasami więcej roztropności, przygotowując się na przyszłość, niż dzieci światłości[27]. Mówię to do was, którzy twierdzicie, że zdobywacie skarby w niebie: niech będą dla was nauką ci, którzy czynią sobie przyjaciół mamoną nieprawości i wy postępujcie podobnie w waszym życiu, zawiązujcie wieczną przyjaźń z siłami prawości w tym celu, że gdy wszystkie ziemskie rzeczy zawiodą, będziecie radośnie przyjęci w miejscach wiecznego pobytu.
1955 169:2.6 “I affirm that he who is faithful in little will also be faithful in much, while he who is unrighteous in little will also be unrighteous in much. If you have not shown foresight and integrity in the affairs of this world, how can you hope to be faithful and prudent when you are trusted with the stewardship of the true riches of the heavenly kingdom? If you are not good stewards and faithful bankers, if you have not been faithful in that which is another’s, who will be foolish enough to give you great treasure in your own name?
2010 169:2.6 Zapewniam was, że kto jest wierny w małej sprawie, będzie wierny i w dużej, podczas gdy ten, kto jest niewierny w małej, będzie także niewierny w dużej[28]. Jeżeli nie wykazaliście przezorności i integralności w sprawach tego świata, jak się możecie spodziewać, że będziecie wierni i rozważni kiedy zostanie wam powierzone stanowisko rządcy w prawdziwych bogactwach niebiańskiego królestwa? Jeżeli nie jesteście dobrymi rządcami i uczciwymi bankierami, jeżeli nie byliście sumienni w tym, co należy do innych, kto byłby na tyle głupi, żeby powierzyć wam wielki skarb?[29]
1955 169:2.8 When the Pharisees who were present heard this, they began to sneer and scoff since they were much given to the acquirement of riches. These unfriendly hearers sought to engage Jesus in unprofitable argumentation, but he refused to debate with his enemies. When the Pharisees fell to wrangling among themselves, their loud speaking attracted large numbers of the multitude encamped thereabouts; and when they began to dispute with each other, Jesus withdrew, going to his tent for the night.
2010 169:2.8 Kiedy słyszeli to faryzeusze, którzy wtedy tam byli, zaczęli szydzić i wyśmiewać się, ponieważ zajmowali się przeważnie gromadzeniem bogactw[31]. Ci nieprzyjaźnie nastawieni słuchacze starali się wciągnąć Jezusa w bezowocną argumentację, ale on nie chciał dyskutować z wrogami. Kiedy faryzeusze zaczęli się między sobą kłócić, ich podniesione głosy zwróciły uwagę znacznej liczby ludzi, którzy obozowali w pobliżu; i kiedy zaczęli się spierać ze sobą, Jezus odszedł na noc do namiotu.
3. THE RICH MAN AND THE BEGGAR
3. BOGACZ I ŻEBRAK
1955 169:3.1 When the meeting became too noisy, Simon Peter, standing up, took charge, saying: “Men and brethren, it is not seemly thus to dispute among yourselves. The Master has spoken, and you do well to ponder his words. And this is no new doctrine which he proclaimed to you. Have you not also heard the allegory of the Nazarites concerning the rich man and the beggar? Some of us heard John the Baptist thunder this parable of warning to those who love riches and covet dishonest wealth. And while this olden parable is not according to the gospel we preach, you would all do well to heed its lessons until such a time as you comprehend the new light of the kingdom of heaven. The story as John told it was like this:
2010 169:3.1 Kiedy zgromadzenie stało się zbyt hałaśliwe, Szymon Piotr wziął sprawę w swoje ręce, wstał i powiedział: „Ludzie i bracia, nie jest stosowne abyście spierali się ze sobą w ten sposób. Mistrz się wypowiedział i dobrze czynicie, rozważając jego słowa. To, co wam ogłosił, nie jest nową doktryną. Czyż nie słyszeliście również alegorii nazirejczyków o bogaczu i żebraku? Niektórzy z nas słyszeli Jana Chrzciciela, grzmiącego tą przypowieścią, ostrzegającego tych, którzy kochają majętność i pożądają nieuczciwego bogactwa. I chociaż ta starsza przypowieść nie jest według ewangelii, którą głosimy, wszyscy dobrze zrobicie, jeśli zwrócicie uwagę na jej nauki, do tego czasu, aż zrozumiecie nową światłość królestwa nieba. Historia, którą Jan opowiadał, była taka:
1955 169:3.2 “There was a certain rich man named Dives, who, being clothed in purple and fine linen, lived in mirth and splendor every day. And there was a certain beggar named Lazarus, who was laid at this rich man’s gate, covered with sores and desiring to be fed with the crumbs which fell from the rich man’s table; yes, even the dogs came and licked his sores. And it came to pass that the beggar died and was carried away by the angels to rest in Abraham’s bosom. And then, presently, this rich man also died and was buried with great pomp and regal splendor. When the rich man departed from this world, he waked up in Hades, and finding himself in torment, he lifted up his eyes and beheld Abraham afar off and Lazarus in his bosom. And then Dives cried aloud: ‘Father Abraham, have mercy on me and send over Lazarus that he may dip the tip of his finger in water to cool my tongue, for I am in great anguish because of my punishment.’ And then Abraham replied: ‘My son, you should remember that in your lifetime you enjoyed the good things while Lazarus in like manner suffered the evil. But now all this is changed, seeing that Lazarus is comforted while you are tormented. And besides, between us and you there is a great gulf so that we cannot go to you, neither can you come over to us.’ Then said Dives to Abraham: ‘I pray you send Lazarus back to my father’s house, inasmuch as I have five brothers, that he may so testify as to prevent my brothers from coming to this place of torment.’ But Abraham said: ‘My son, they have Moses and the prophets; let them hear them.’ And then answered Dives: ‘No, No, Father Abraham! but if one go to them from the dead, they will repent.’ And then said Abraham: ‘If they hear not Moses and the prophets, neither will they be persuaded even if one were to rise from the dead.’”
2010 169:3.2 „Był pewien bogacz o imieniu Dives, który ubrany w kolory purpury i świetne płótna, żył codziennie w wesołości i wspaniałości. Był także pewien żebrak o imieniu Łazarz, który kładł się w bramie tego bogacza, pokryty wrzodami i pragnął żeby go nakarmiono kruszynami, co spadły ze stołu bogacza; tak, nawet psy przychodziły i lizały jego wrzody. I nadszedł czas odejścia i żebrak umarł i aniołowie zanieśli go, aby odpoczywał na łonie Abrahama. I niedługo później umarł także bogacz i został pochowany z wielkim przepychem i po królewsku. Kiedy bogacz odszedł z tego świata, obudził się w Hadesie, udręczony, otworzył oczy i w oddali dostrzegł Abrahama i Łazarza na jego łonie. I wtedy Dives zapłakał głośno: «Ojcze Abrahamie, miej litość nade mną i przyślij tutaj Łazarza, żeby mógł koniuszek swego palca umoczyć w wodzie, aby ochłodzić mój język, ponieważ jestem w wielkiej udręce z powodu mej kary». I wtedy Abraham odpowiedział: «Mój synu, powinieneś pamiętać, że przez całe swoje życie miałeś dobre rzeczy, podczas gdy Łazarz w tym samym czasie cierpiał zło. Jednak teraz wszystko się zmieniło, ponieważ Łazarz jest pocieszany, kiedy ty jesteś dręczony. A poza tym, pomiędzy nami a tobą jest wielka przepaść i nie możemy przyjść do ciebie, ani ty nie możesz przyjść do nas». Wtedy Dives rzekł do Abrahama: «Błagam cię, abyś posłał Łazarza z powrotem do domu mego ojca, aby mógł dać świadectwo, ponieważ mam pięciu braci i boję się, żeby moi bracia nie trafili do tego miejsca męczarni». Ale Abraham odpowiedział: «Mój synu, oni mają Mojżesza i proroków; niech ich słuchają». Wtedy Dives odpowiedział: «Nie, Nie, Ojcze Abrahamie! Kiedy przyjdzie do nich ktoś, kto umarł, będą żałować za grzechy». I wtedy odrzekł Abraham: «Jeżeli nie usłyszeli Mojżesza i proroków, nie będą przekonani również wtedy, gdy ktoś zostanie wskrzeszony»”.[32][33]
1955 169:3.3 After Peter had recited this ancient parable of the Nazarite brotherhood, and since the crowd had quieted down, Andrew arose and dismissed them for the night. Although both the apostles and his disciples frequently asked Jesus questions about the parable of Dives and Lazarus, he never consented to make comment thereon.
2010 169:3.3 Po tym, jak Piotr opowiedział tę pradawną przypowieść bractwa nazirejczyków i kiedy tłum się uciszył, podniósł się Andrzej i odprawił ludzi na noc. Chociaż zarówno apostołowie jak i uczniowie często zadawali Jezusowi pytania na temat przypowieści o Divesie i Łazarzu, on nigdy nie chciał jej skomentować.
4. THE FATHER AND HIS KINGDOM
4. OJCIEC I JEGO KRÓLESTWO
1955 169:4.1 Jesus always had trouble trying to explain to the apostles that, while they proclaimed the establishment of the kingdom of God, the Father in heaven was not a king. At the time Jesus lived on earth and taught in the flesh, the people of Urantia knew mostly of kings and emperors in the governments of the nations, and the Jews had long contemplated the coming of the kingdom of God. For these and other reasons, the Master thought best to designate the spiritual brotherhood of man as the kingdom of heaven and the spirit head of this brotherhood as the Father in heaven. Never did Jesus refer to his Father as a king. In his intimate talks with the apostles he always referred to himself as the Son of Man and as their elder brother. He depicted all his followers as servants of mankind and messengers of the gospel of the kingdom.
2010 169:4.1 Jezus próbował tłumaczyć apostołom, że chociaż on głosi zaprowadzenie królestwa Bożego, Ojciec w niebie nie jest królem, jednak zawsze miał z tym problem. W czasach, kiedy Jezus żył na Ziemi i nauczał w ciele, ludzie na Urantii znali przeważnie królów i cesarzy rządzących narodami a Żydzi od dawna rozważali nadejście królestwa Bożego. Z tych oraz innych powodów, Mistrz uważał, że najlepiej będzie nazwać duchowe braterstwo człowieka królestwem nieba a duchową głowę tego braterstwa Ojcem w niebie. Jezus nigdy nie nawiązywał do swego Ojca jako do króla. Podczas osobistych rozmów z apostołami, Jezus zawsze mówił o sobie jako o Synu Człowieczym i starszym bracie apostołów. Określał wszystkich swoich wyznawców sługami rodzaju ludzkiego i głosicielami ewangelii królestwa.
1955 169:4.2 Jesus never gave his apostles a systematic lesson concerning the personality and attributes of the Father in heaven. He never asked men to believe in his Father; he took it for granted they did. Jesus never belittled himself by offering arguments in proof of the reality of the Father. His teaching regarding the Father all centered in the declaration that he and the Father are one; that he who has seen the Son has seen the Father; that the Father, like the Son, knows all things; that only the Son really knows the Father, and he to whom the Son will reveal him; that he who knows the Son knows also the Father; and that the Father sent him into the world to reveal their combined natures and to show forth their conjoint work. He never made other pronouncements about his Father except to the woman of Samaria at Jacob’s well, when he declared, “God is spirit.”
2010 169:4.2 Jezus nigdy nie nauczał systematycznie swoich apostołów o osobowości i atrybutach Ojca w niebie. Nigdy nie prosił ludzi, aby wierzyli w jego Ojca; zakładał, że wierzą. Jezus nigdy się nie zniżył do argumentowania na dowód rzeczywistości Ojca. Jego nauka dotycząca Ojca w całości koncentrowała się na oświadczeniu, że on i Ojciec są jednym; że ten, kto ujrzał Syna, ujrzał też Ojca; że Ojciec, podobnie jak Syn, wie wszystkie rzeczy; że tylko Syn naprawdę zna Ojca i ten, komu Syn go objawi; że ten, kto zna Syna, zna również Ojca; i że Ojciec posłał go na ten świat, aby objawił ich zespolone natury i ukazał ich wspólne dzieło[34][35][36][37][38][39][40][41]. Nigdy nie wypowiadał się inaczej o swoim Ojcu, za wyjątkiem tego, co powiedział kobiecie w Samarii, przy studni Jakubowej, że: „Bóg jest duchem”[42].
1955 169:4.3 You learn about God from Jesus by observing the divinity of his life, not by depending on his teachings. From the life of the Master you may each assimilate that concept of God which represents the measure of your capacity to perceive realities spiritual and divine, truths real and eternal. The finite can never hope to comprehend the Infinite except as the Infinite was focalized in the time-space personality of the finite experience of the human life of Jesus of Nazareth.
2010 169:4.3 Uczycie się o Bogu od Jezusa, obserwując boskość jego życia, a nie polegając na jego naukach. Z życia Mistrza każdy z was może przyswoić sobie tę koncepcję Boga, która reprezentuje miarę waszych zdolności spostrzegania rzeczywistości duchowych i boskich, prawd rzeczywistych i wiecznych. Skończony nigdy nie może oczekiwać zrozumienia Nieskończonego, poza tym wyjątkiem, gdy Nieskończony zostaje zogniskowany w czasowo przestrzennej osobowości, w skończonym doświadczeniu ludzkiego życia Jezusa z Nazaretu.
1955 169:4.4 Jesus well knew that God can be known only by the realities of experience; never can he be understood by the mere teaching of the mind. Jesus taught his apostles that, while they never could fully understand God, they could most certainly know him, even as they had known the Son of Man. You can know God, not by understanding what Jesus said, but by knowing what Jesus was. Jesus was a revelation of God.
2010 169:4.4 Jezus dobrze wiedział, że Boga można poznać tylko w rzeczywistości doświadczenia; nigdy nie może być on zrozumiany przez samo rozumowe nauczanie. Jezus nauczał swoich apostołów, że chociaż nigdy nie będą w pełni rozumieć Boga, z pewnością mogą go poznać, nawet tak, jak poznali Syna Człowieczego. Możecie poznać Boga nie przez zrozumienie tego, co Jezus powiedział, ale przez poznanie tego, kim Jezus był. Jezus był objawieniem Boga.
1955 169:4.5 Except when quoting the Hebrew scriptures, Jesus referred to Deity by only two names: God and Father. And when the Master made reference to his Father as God, he usually employed the Hebrew word signifying the plural God (the Trinity) and not the word Yahweh, which stood for the progressive conception of the tribal God of the Jews.
2010 169:4.5 Jezus nawiązywał do Bóstwa używając tylko dwóch imion: Bóg i Ojciec, za wyjątkiem tego, kiedy cytował hebrajskie Pismo Święte. I kiedy Mistrz nawiązywał do swego Ojca, jako do Boga, zazwyczaj używał hebrajskiego słowa oznaczającego liczbę mnogą Boga (Trójcę), a nie słowa Jahwe, które oznaczało zaawansowaną koncepcję plemiennego Boga Żydów.
1955 169:4.6 Jesus never called the Father a king, and he very much regretted that the Jewish hope for a restored kingdom and John’s proclamation of a coming kingdom made it necessary for him to denominate his proposed spiritual brotherhood the kingdom of heaven. With the one exception—the declaration that “God is spirit”—Jesus never referred to Deity in any manner other than in terms descriptive of his own personal relationship with the First Source and Center of Paradise.
2010 169:4.6 Jezus nigdy nie nazywał Ojca królem i bardzo ubolewał z tego powodu, że nadzieje Żydów na przywrócenie królestwa i oświadczenia Jana o nadchodzącym królestwie, zmusiły go do nazwania proponowanego przez niego duchowego braterstwa królestwem nieba[43][44][45][46]. Poza jednym wyjątkiem – oświadczeniem, że „Bóg jest duchem” – Jezus nigdy nie nawiązywał do Bóstwa w żaden inny sposób, niż w terminach opisujących jego osobisty związek z Pierwszym Źródłem i Centrum w Raju[47].
1955 169:4.7 Jesus employed the word God to designate the idea of Deity and the word Father to designate the experience of knowing God. When the word Father is employed to denote God, it should be understood in its largest possible meaning. The word God cannot be defined and therefore stands for the infinite concept of the Father, while the term Father, being capable of partial definition, may be employed to represent the human concept of the divine Father as he is associated with man during the course of mortal existence.
2010 169:4.7 Jezus używał słowa Bóg na określenie idei Bóstwa a słowa Ojciec na określenie doświadczenia poznania Boga. Kiedy słowa Ojciec używa się na oznaczenie Boga, należy je rozumieć w jego najszerszym możliwym znaczeniu. Słowa Bóg nie można zdefiniować i dlatego może ono oznaczać nieskończoną ideę Ojca, podczas kiedy nazwy Ojciec, możliwej do częściowego zdefiniowania, można używać do wyrażania ludzkiej koncepcji Boskiego Ojca, która towarzyszy człowiekowi podczas jego ziemskiej egzystencji.
1955 169:4.8 To the Jews, Elohim was the God of gods, while Yahweh was the God of Israel. Jesus accepted the concept of Elohim and called this supreme group of beings God. In the place of the concept of Yahweh, the racial deity, he introduced the idea of the fatherhood of God and the world-wide brotherhood of man. He exalted the Yahweh concept of a deified racial Father to the idea of a Father of all the children of men, a divine Father of the individual believer. And he further taught that this God of universes and this Father of all men were one and the same Paradise Deity.
2010 169:4.8 Dla Żydów Elohim był Bogiem bogów, podczas gdy Jahwe był Bogiem Izraela. Jezus akceptował ideę Elohima i nazywał tę, najwyższą grupę istot, Bogiem. W miejsce koncepcji Jahwe, bóstwa narodowego, Jezus wprowadził ideę ojcostwa Boga i światowego braterstwa człowieka. Wywyższył koncepcję Jahwe, deifikowanego narodowego Ojca, do poziomu idei Ojca wszystkich dzieci ludzkich, Boskiego Ojca każdego wierzącego. I dalej nauczał, że Bóg wszechświatów i Ojciec wszystkich ludzi to jedno i to samo Rajskie Bóstwo.
1955 169:4.9 Jesus never claimed to be the manifestation of Elohim (God) in the flesh. He never declared that he was a revelation of Elohim (God) to the worlds. He never taught that he who had seen him had seen Elohim (God). But he did proclaim himself as the revelation of the Father in the flesh, and he did say that whoso had seen him had seen the Father. As the divine Son he claimed to represent only the Father.
2010 169:4.9 Jezus nigdy nie twierdził, że jest cielesnym przejawem Elohima (Boga). Nigdy nie oświadczał, że jest objawieniem Elohima (Boga) dla światów. Nigdy nie nauczał, że kto jego ujrzał, ujrzał Elohima (Boga). Obwieszczał jednak siebie jako objawienie Ojca w ciele i mówił, że ktokolwiek jego ujrzał, ujrzał też Ojca. Jako Boski Syn twierdził, że reprezentuje tylko Ojca.
1955 169:4.10 He was, indeed, the Son of even the Elohim God; but in the likeness of mortal flesh and to the mortal sons of God, he chose to limit his life revelation to the portrayal of his Father’s character in so far as such a revelation might be comprehensible to mortal man. As regards the character of the other persons of the Paradise Trinity, we shall have to be content with the teaching that they are altogether like the Father, who has been revealed in personal portraiture in the life of his incarnated Son, Jesus of Nazareth.
2010 169:4.10 Co prawda był on Synem, nawet Boga Elohima; ale w formie cielesnej i dla śmiertelnych synów Bożych chciał ograniczyć swoje życiowe objawienie do zobrazowania charakteru swego Ojca, tak dalece, aby to objawienie mogło być zrozumiałe dla śmiertelnego człowieka. Odnośnie charakteru innych osób Rajskiej Trójcy powinniśmy zadowolić się nauczaniem, że są one, ogólnie biorąc, podobne temu Ojcu, który został objawiony w osobowym zobrazowaniu, w życiu jego wcielonego Syna, Jezusa z Nazaretu.
1955 169:4.11 Although Jesus revealed the true nature of the heavenly Father in his earth life, he taught little about him. In fact, he taught only two things: that God in himself is spirit, and that, in all matters of relationship with his creatures, he is a Father. On this evening Jesus made the final pronouncement of his relationship with God when he declared: “I have come out from the Father, and I have come into the world; again, I will leave the world and go to the Father.”
2010 169:4.11 Chociaż w swoim ziemskim życiu Jezus objawił prawdziwą naturę niebiańskiego Ojca, niewiele o nim nauczał. Faktycznie nauczał tylko dwóch rzeczy: że Bóg, sam w sobie, jest duchem i że we wszystkich sprawach, dotyczących związków z istotami przez niego stworzonymi, jest Ojcem. Tego wieczora Jezus zrobił ostateczne oświadczenie o swoim związku z Bogiem, kiedy powiedział: „Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczę świat i pójdę do Ojca”[48].
1955 169:4.12 But mark you! never did Jesus say, “Whoso has heard me has heard God.” But he did say, “He who has seen me has seen the Father.” To hear Jesus’ teaching is not equivalent to knowing God, but to see Jesus is an experience which in itself is a revelation of the Father to the soul. The God of universes rules the far-flung creation, but it is the Father in heaven who sends forth his spirit to dwell within your minds.
2010 169:4.12 Ale zapamiętajcie sobie! Jezus nigdy nie mówił: „Ktokolwiek słyszał mnie, słyszał Boga”. Powiedział tylko: „Kto ujrzał mnie, ujrzał Ojca”[49]. Słuchanie nauk Jezusa nie jest równoznaczne z poznaniem Boga, ale ujrzenie Jezusa jest tym doświadczeniem, które samo w sobie jest objawieniem Ojca dla duszy. Bóg wszechświatów rządzi rozległą kreacją, ale to właśnie Ojciec w niebie wysłał swojego ducha, aby zamieszkał w waszych umysłach.
1955 169:4.13 Jesus is the spiritual lens in human likeness which makes visible to the material creature Him who is invisible. He is your elder brother who, in the flesh, makes known to you a Being of infinite attributes whom not even the celestial hosts can presume fully to understand. But all of this must consist in the personal experience of the individual believer. God who is spirit can be known only as a spiritual experience. God can be revealed to the finite sons of the material worlds, by the divine Son of the spiritual realms, only as a Father. You can know the Eternal as a Father; you can worship him as the God of universes, the infinite Creator of all existences.
2010 169:4.13 Jezus jest duchową soczewką w ludzkiej formie, która materialnym istotom uwidacznia Tego, który jest niewidoczny. Jezus jest waszym starszym bratem, który w ciele umożliwia wam poznanie Istoty o nieskończonych atrybutach, tej, o której nawet niebiańskie zastępy nie mogą ośmielić się twierdzić, że ją w pełni rozumieją. Ale wszystko to musi polegać na osobistym przeżyciu indywidualnego wierzącego. Boga, który jest duchem, można poznać tylko przez doświadczenie duchowe[50]. Bóg może zostać objawiony skończonym synom ze światów materialnych przez Boskiego Syna z domen duchowych tylko jako Ojciec. Możecie poznać Wiecznego jako Ojca; czcić go możecie jako Boga wszechświatów, nieskończonego Stwórcę wszystkich istnień.